W myśl zasady „cui bono?” możemy podejrzewać, że za fatalny wizerunek Świąt odpowiadają biura podróży i sprzedawcy paliwa. Oraz liberalne media, oczywiście."/>W myśl zasady „cui bono?” możemy podejrzewać, że za fatalny wizerunek Świąt odpowiadają biura podróży i sprzedawcy paliwa. Oraz liberalne media, oczywiście."/>Wilnoteka