Świąteczne dary dla rodaków na Litwie


Fot. wilnoteka.lt
Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu. Prawda stara jak świat. W dniach 9-10 grudnia br. na Litwę dotarły świąteczne paczki z Polski zebrane w ramach ogólnopolskiej zbiórki "Polacy - Kresowym Straceńcom" zorganizowanej przy wsparciu Ministerstwa Obrony Narodowej RP, poszczególnych gmin, samorządów Polski i po prostu ludzi dobrej woli. Dary przywieźli przedstawiciele Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej.
 
"Paczki są wyrazem pamięci i wdzięczności dla naszych rodaków, Polaków mieszkających tu - na Wileńszczyźnie, na Nowogródczyźnie za to, że dbają o ojczysty język, o polską kulturę, tradycje, historię, o miejsca pamięci, cmentarze, a naszym obowiązkiem - i państwa polskiego, i społeczeństwa polskiego - jest dbać o naszych rodaków (...) W ten sposób okazujemy im pamięć i wdzięczność. Daje to nam ogromną satysfakcję i wiele radości" - mówi prezes Zarządu Stowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej Artur Kondrat, który przybył na Litwę z transportem darów.

Swoistym punktem rozdzielczym, który przyjął znaczną część świątecznego transportu, była gościnna Wileńska Szkoła Technologii, Biznesu i Rolnictwa w Wojdatach, która od wielu lat współpracuje ze Stowarzyszeniem Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej i jest koordynatorem tej dobroczynnej akcji na Litwie. W sobotę, 9 grudnia przywiezione dary zostały dostarczone również do Szkoły-Przedszkola "Malowany Latawiec" w Wojdatach, Gimnazjum im. św. Urszuli Ledóchowskiej w Czarnym Borze oraz Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie w rejonie wileńskim. Stamtąd zostaną przekazane do kolejnych adresatów. 

"Ta akcja przypomina o tym, że ludzie potrafią się dzielić. Przecież Polska też ma wielu ludzi potrzebujących. Ale to nawet nie o to chodzi, że ktoś może nie ma czego do garnka włożyć. Tu chodzi o ten gest - przekazywania sobie takiego światełka ciepła i miłości z okazji świąt" - podkreśla Anna Adamowicz, nauczycielka z Wileńskiej Szkoły Technologii, Biznesu i Rolnictwa. 

Dziękując za okazane serce i dary, adresaci paczek zapraszają hojnych darczyńców z Polski w gościnę na Litwę, by móc tu okazać swą wdzięczność. 
 
Przywiezione dary zostały przekazane również kombatantom i ich rodzinom. W niedzielę, 10 grudnia spotkali się z przedstawicielami darczyńców w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

  
Zdjęcia: Paweł Dąbrowski
Montaż: Aleksandra Konina

Komentarze

#1 Szkoda , ze nie dla wsystkich

Szkoda , ze nie dla wsystkich chorych i samotnych wystarczylo paczek na swieta..

#2 Na dniach odeszla bliska

Na dniach odeszla bliska osoba nie doczela sie pare dni 91lecia.Cale zycie byla schorowana i dogladala chorego w domu.Zyla dla liudzi,wszyszczy ja chwali i zalowali. Wielokrotnie byla uszukiwana przez bliskich i krewnych finansowo i moralnie.(jedna reka gladza droda zabieraja) przezyla w nedze i biedote..Byla siostra akowcow 5ej a pozniej 4ej brygady.W 1943 roku dowodca 4brygady zabiera Ja ze soba do Kluszczan do brata ksiedza Adama. W nocy przychodzily partyzanci 5ej brygady i ich karmiono.Policja w szkole wykryla bron i zaczely sie areszty. Mama ukryla sie w piwnicy , a pozniej zbiegla do Wilna. Drugi raz do Kluszczan szla peszo z krewna ponad 100km. Teraz zostawila chora siostre inwalide 1 grupy, ktora w latch 70 studjowala polonistyke . Chce zwrocic sie do redakcii o informacje do kogo mam zwrocic o swiateczna paczke dla siostry., zebym otrzymala radosci na swieta. Bo ona bardzo lubi prezenty.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.