Św. Józef - cichy robotnik czy wzór męskich cnót? Rozmowa z ks. A. Szuszkiewiczem


Ks. Andrzej Szuszkiewicz, rektor Wileńskiego Seminarium Duchownego, fot. Wilnoteka.lt
Bieżący rok liturgiczny został ogłoszony przez Papieża Franciszka rokiem św. Józefa, a dziś – w dniu jego kościelnego święta – w Kościele katolickim rozpoczyna się także Rok Rodziny. Jak będzie obchodzony w warunkach pandemii? Czy pomoże to wydobyć z cienia postać Opiekuna św. Rodziny, kojarzonego głównie z dniem dyspensy w okresie Wielkiego Postu? Zapytaliśmy o to ks. Andrzeja Szuszkiewicza, rektora Wileńskiego Seminarium Duchownego, którego patronem jest właśnie św. Józef.

Przed wojną w Wilnie 19 marca był ważnym świętem, wręcz państwowym: Imieniny Marszałka Najjaśniejszej Rzeczypospolitej to nie byle co! Jeszcze całkiem niedawno to święto także absorbowało co najmniej połowę Wileńszczyzny (na czele z rządzącymi), która pielgrzymowała do Mejszagoły, by przekonać się, że Patriarcha naszych kapłanów jest w pełni zdrowia. Od lat jednak imię Józef na Litwie należy do najrzadziej nadawanych, więc już wkrótce trudno będzie spotkać kogoś młodego o tym imieniu. Tymczasem Kościół – także wileński – wciąż stara się zwrócić uwagę na najbardziej tajemniczą postać Nowego Testamentu: poświęcono mu odrodzone seminarium duchowne oraz jedną z niedawno erygowanych parafii (na Zameczku). Można oczywiście w tym doszukać się drugiego imienia naszego kardynała (Audrys Juozas), który właśnie uczcił 60-lecie kapłaństwa, ale – czy tylko o to chodzi? Ks. Jacques-Bénigne Bossuet napisał kiedyś: „Kościół nie ma niczego znamienitszego niż Święty Józef, ponieważ nie ma niczego bardziej ukrytego”.



Kardynał Joseph Ratzinger w jednej ze swoich książek tłumaczy, dlaczego powrót do św. Józefa wydaje się konieczny dla odnowy Kościoła w trzecim tysiącleciu: 
„Kościół nie może wzrastać i rozwijać się, jeśli zapomina, że jego ukryte korzenie tkwią w atmosferze Nazaretu.[…] Nowe Przymierze nie rozpoczęło się ani w świątyni, ani nawet na świętej górze, tylko w ubogiej chacie Maryi Panny, w domu robotnika…”. 

Co niesie wiernym Rok św. Józefa, wciąż naznaczany kolejnymi falami koronawirusa? A może właśnie „domowa świętość” oblubieńca Maryi jest sposobem na przetrwanie w trudnych czasach? Już w okresie Wielkiego Postu możemy zatroszczyć np. o uzyskanie odpustu zupełnego – dla siebie lub bliskich, żyjących i zmarłych. Do bliższego spotkania ze św. Józefem litewski episkopat zaprasza już za kilka dni, w wigilię święta Zwiastowania Pańskiego.



Wielki Post jest czasem refleksji, także nad tym, co jest wolą Boga w naszym życiu, nad umacnianiem wiary i naszym życiowym powołaniem. Czy gwałtowne zmiany, zachodzące we współczesnym świecie będą miały wpływ na wzrost lub spadek liczby powołań? To się dopiero okaże, ale Covid ma duży wpływ także na działalność wileńskiego seminarium. Wiosna jest tu okresem „zarzucania sieci”, poszukiwań nowych duszpasterzy, ale w tym roku nie będzie chyba nawet Dnia Otwartych Drzwi i specjalnych rekolekcji dla zastanawiających się nad wyborem kapłaństwa... jednak drzwi i portal seminarium pozostają zawsze otwarte…



W tradycji ludowej, zresztą nie tylko na Wileńszczyźnie, na św. Józefa można skorzystać z dyspensy, czyli uchylenia wyrzeczeń bądź postanowień wielkopostnych. Inni twierdzą, że ważniejszym i bardziej radosnym świętem jest Zwiastowanie. Czy to oznacza, że możemy w tych dniach np. zorganizować wesele, albo balangę całej klasy? Prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku...



Zbliżające się Święta Wielkanocne przypominają chrześcijanom o obowiązku spowiedzi i pokuty. Pandemia przyniosła już novum w postaci Komunii Duchowej – wiele osób pewnie zadaje sobie pytanie, czy w obecnej sytuacji możliwa jest także spowiedź zdalna, zwalniająca od spotkania z kapłanem w świątyni? Otóż Kościół się zmienia, modernizuje, przyswaja nowinki techniczne, ale tak, jak transmisja z mszy św. jest ważnym uczestnictwem w Eucharystii wyłącznie pod warunkiem, że uczestniczymy w niej na żywo (odtwarzanie nagrania może co najwyżej towarzyszyć modlitwie, nie jest udziałem w Eucharystii), tak też sakrament pokuty wyklucza techniczną łączność z kapłanem – wymagany jest kontakt bezpośredni.



„Niech święty Józef pomaga Ci miłować Boga ponad wszystko!” – to są słowa św. Ojca Pio.

Życie Józefa jest nieustannym przypomnieniem, tak bardzo aktualnym w czasie Wielkiego Postu, o tym, że warto otworzyć się na propozycje Boga. Niech w tej czterdziestodniowej wędrówce po pustyni naszego serca towarzyszą nam refleksje o św. Józefie, byśmy tak jak on umieli przyjąć Plan Boży na Nasze Życie. 

Współpraca: Krystyna Užėnaitė