STT widzi ryzyko korupcji w stołecznym samorządzie


Fot.vilnius.lt
Służba do Badań Specjalnych (STT) widzi czynniki sprzyjające powstawaniu korupcji w Samorządzie Miasta Wilna. Chodzi o procedurę wyboru administratorów domów wielomieszkaniowych, a także kontrolę ich pracy. Na naprawę sytuacji Wilno ma trzy miesiące.
 
 
 


Analiza Służby do Badań Specjalnych wykazała, że procedura wyboru administratorów zorganizowana przez wileński samorząd ma charakter formalny, nie są oceniane kwalifikacje i umiejętności kandydatów. Dotyczy to zarówno osób fizycznych, jak też prawnych.

Ponadto brakuje kryteriów selekcji administratorów w przypadku obiektów, gdzie większość pomieszczeń należy do samorządów. Według STT, nadmierna swoboda przy wyborze administratora postrzegana jest jako czynnik ryzyka korupcji.

STT odnotowuje również, że brakuje kontroli nad zakupami dokonywanymi przez administratorów budynków, a to pozostawia miejsce na nadużycia i zakup usług po nadmiernie wygórowanych cenach. Służby mają też zastrzeżenia co do kontroli pracy administratorów. Według STT, kontrole przeprowadzone przez stołeczne władze są nieliczne. Sprawdzani administratorzy mieli w swojej gestii stosunkowo mało domów wielomieszkaniowych, tymczasem do większości administratorów należy od 200 do 700 budynków.

W celu wyeliminowania wymienionych czynników ryzyka korupcji STT przedstawiło zalecenia władzom stolicy i resortowi środowiska. Na raport w sprawie wdrożenia zaleceń STT czeka po upływie trzech miesięcy.

Na podstawie: stt.lt, bns.lt