Sprawcy incydentu w Turgielach stanęli przed sądem
Rozprawa, która rozpoczęła się w środę rano w Izbie Sądowej w Solecznikach, trwała zaledwie 15 minut. Na wezwanie sądu nie stawił się reżyser Emilis Vėlyvis, który – jak powiedział jego adwokat – przebywa obecnie w Turcji. Z powodu jego nieobecności sąd odroczył sprawę. Sędzia ostrzegł, że jeśli oskarżony ponownie nie zjawi się na sali sądowej, będzie mu grozić grzywna.
W sprawie incydentu w Turgielach na mocy art. 171 Kodeksu Karnego o zakłócaniu sprawowania obrzędów i uroczystości religijnych oskarżono łącznie 4 osoby. Przypomnijmy, 15 sierpnia 2018 roku tuż przed rozpoczęciem uroczystości Święta Matki Boskiej Zielnej do kościoła w Turgielach weszło trzech aktorów: Vitalijus Cololo, Mindaugas Papinigis i Ainis Storpirštis przebranych w szaty liturgiczne. W tym czasie w świątyni trwała wspólna modlitwa różańcowa i odbywała się spowiedź. Aktorzy wygłosili po polsku tekst reklamujący nowy show. Następnie zaczęli rozdawać zdumionym i zaskoczonym wiernym skręty. Reżyser reklamowanego widowiska Emilis Vėlyvis filmował to, co się działo w kościele i nadawał na żywo w internecie.
Akcja showmanów wywołała falę komentarzy internautów. Niektórych taka reklama rozbawiła, większość wypowiadających się stwierdziła jednak, że jest wulgarna i obraża uczucia religijne. Samorząd Rejonu Solecznickiego zwrócił się do organów praworządności z wnioskiem o ocenę zachowania artystów. 15 października ub. r. prokuratura umorzyła dochodzenie w tej sprawie, jednak kilka dni później decyzją prokuratora wyższego szczebla zostało ono wznowione. W styczniu br. Prokuratura Generalna postawiła zarzuty o zakłócenie wykonywania aktu religijnego i przekazała sprawę do Izby Sądowej w Solecznikach.
Zgodnie z Kodeksem Karnym każdy, kto zakłóca obrzędy i uroczystości religijne wspólnot uznanych przez państwo poprzez niecenzuralne słowa, bezczelne zachowania, groźby, szyderstwa i inne nieprzyzwoite działania podlega karze robót publicznych, grzywny, aresztu bądź pozbawienia wolności.
Oskarżeni aktorzy nie komentowali sprawy i po rozprawie szybko wyjechali z Solecznik. Kolejne posiedzenie sądu odbędzie się za kilka miesięcy.
Na podstawie: 15min.lt, inf. wł.