Sprawą pracowników Samorządu Rejonu Wileńskiego zajmie się VTEK?


Fot. facebook.com/Vilniaus-rajono-savivaldybė
Wiceprzewodnicząca sejmowej frakcji Związku Ojczyzny – Litewskich Chrześcijańskich Demokratów Radvilė Morkūnaitė-Mikulėnienė zwróciła się do Głównej Komisji Etyki Służbowej (lit. VTEK) z prośbą o wszczęcie postępowania w sprawie pracowników Samorządu Rejonu Wileńskiego, którzy w godzinach pracy spędzali czas na stronach internetowych publikujących treści pornograficzne. Posłanka chce, aby komisja sprawdziła, czy urzędnicy nie naruszyli przepisów Ustawy o służbie państwowej oraz zasad etyki służby publicznej.

Przed dwoma dniami litewski portal informacyjny delfi.lt poinformował, że część pracowników Samorządu Rejonu Wileńskiego w czasie pracy korzystało ze służbowych komputerów do odwiedzania stron o pornograficznych treściach. Specjalista Wydziału Porządku Publicznego Jerzy Tomaszewski powiedział wówczas, że „nic strasznego się nie stało”. Radvilė Morkūnaitė-Mikulėnienė chce wyjaśnić, czy tymi słowami nie poniżył urzędu i nie umniejszył społecznego zaufania do służby publicznej. Zdaniem posłanki również kara, jaka została przyznana kilku osobom za to naruszenie jest zbyt niska.

„W mediach pojawiła się informacja skandaliczna przede wszystkim dlatego, że mer Samorządu Rejonu Wileńskiego Maria Rekść oraz jej podwładny Jerzy Tomaszewski w tej sytuacji nie widzieli niczego złego. Uważam, że takie zachowanie jest sprzeczne z etyką służby publicznej oraz zasadami moralnymi. Ponadto niepokój wzbudza fakt, że administracja samorządu odmawia prasie udzielenia informacji związanych z ustaleniami komisji badającej sprawę, zasłaniając się przepisami Ustawy o ochronie danych osobowych. Z upublicznionych informacji wynika, że urzędnik, który nie zaprzecza, że korzystał ze służbowego komputera w godzinach pracy w celach niezgodnych z zasadami etyki nie otrzymał żadnej kary. Istnieją poważne wątpliwości, czy władze samorządu odpowiednio oceniły zachowanie swoich podwładnych” – powiedziała R. Morkūnaitė-Mikulėnienė.

Posłanka zwróciła się także do dyrektora Państwowej Inspekcji Ochrony Danych i do Inspektora Etyki Dziennikarskiej z prośbą o ocenę, czy odmowa udzielenia informacji dziennikarzom jest zgodna z prawem.

Pod koniec marca br. z inicjatywy dyrektor administracji Lucyny Kotłowskiej została utworzona komisja do zbadania sprawy po tym, gdy okazało się, że część pracowników samorządu ogląda w godzinach pracy pornografię. Potwierdzono wówczas, że korzystają oni z komputerów służbowych niezgodnie z ich przeznaczeniem – „przeglądają zakazane strony internetowe o nieodpowiedniej treści (pornograficzne)”. Nie wiadomo dokładnie, ilu osób dotyczą zarzuty, ale są one skierowane nie tylko wobec pracowników Wydziału Porządku Publicznego, lecz także Wydziału Prawa.

Na podstawie: delfi.lt