Sprawa Alesia Bialackiego powraca po roku


Fot. wilnoteka.lt
W ubiegły weekend w centrum Wilna podczas akcji zbierania podpisów 470 osób podpisało się pod petycją w sprawie uwolnienia więźnia politycznego Alesia Bialackiego. W poniedziałek, 6 sierpnia 2012 roku została ona złożona w ambasadzie Białorusi w Wilnie.
O sprawie A. Bialackiego głośno było w ubiegłym roku, kiedy to Polska i Litwa dostarczyły dokumenty Republice Białorusi, na podstawie których sąd białoruski skazał aktywistę walczącego o prawa człowieka A. Bialackiego na karę pozbawienia wolności. Zachód potępił wyrok, nazywając go politycznie umotywowanym.

Aktywiści, broniący praw człowieka na Białorusi, w petycji skierowanej do prezydenta Aleksandra Łukaszenki, żądają natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia A. Bialackiego i pozostałych więźniów politycznych.

Dyrektor Białoruskiego Domu Praw Człowieka działającego w Wilnie Anna Gerasimowa, twierdzi, że celem niniejszej inicjatywy jest nie tylko zachęcenie do uwolnienia więźniów politycznych, lecz także pełnej ich rehabilitacji, przywracając im wszelkie prawa. Głębszym przekazem jest zachęcenie do zaprzestania represji wobec obywatelskich organizacji społecznych i społeczeństwa obywatelskiego w ogóle. Akcja zbierania podpisów oraz poniedziałkowa, kilkudziesięcioosobowa pikieta pod ambasadą Białorusi zostały zorganizowane przez grupę litewskich, białoruskich i ukraińskich działaczy społecznych.

Na podstawie: BNS

Komentarze

#1 Niech sobie powraca ta

Niech sobie powraca ta sprawa. Ales narozrabial i ...kogo to obchodzi?

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.