Słynny „maluch” obchodzi 45-lecie


Fiat 126p BIS, fot. klasykagatunku.pl
45 lat temu, 6 czerwca 1973 roku, z taśmy produkcyjnej w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej zjechał pierwszy Fiat 126p, potocznie nazywany „maluchem”. Jednak dopiero miesiąc później, w najważniejsze święto narodowe PRL - 22 lipca oficjalne uruchomiono linię produkcyjną malucha. Przez niemal 30 lat - był wytwarzany do roku 2000 - ten niewielki samochód osobowy zdominował polskie drogi i był używany przez Polaków podczas codziennych podróży i wakacyjnych eskapad.
Fiata 126p skonstruowano we włoskich zakładach Fiata. „Maluchy″ były tam produkowane w latach 1972–1980. Poprzednikiem Fiata 126 był Fiat 500, następcą – Fiat Cinquecento.

Pierwszy „maluch″ kosztował 69 tysięcy złotych. Teoretycznie był to „samochód dla Kowalskiego″. Tak ochrzcił go pierwszy sekretarz KC PZPR Edward Gierek. Auto było dostępne dla przeciętnego Polaka po 20 miesiącach odkładania całej pensji. Jednak niezbędne były też talon lub przedpłata, bo na wolnym rynku auto kosztowało niemal dwa razy więcej. 

„Maluch″ był produkowany w Polsce, w Bielsku-Białej i Tychach. W miarę upływu lat na rynek wprowadzano jego nowe wersje. Jednym z wariantów był Fiat 126 BIS produkowany od 1987 roku. W konstrukcji dokonano około ośmiuset zmian, objęto nimi niemal wszystkie podzespoły, a ich opracowanie było w dużej mierze dziełem Polaków. Ten model nie był jednak przeznaczony na polski rynek.

W 1972 roku „maluch” pojawił się na trasie Rajdu Wisły, a trzy lata później – Rajdu Polski oraz uczestniczył poza konkursem w Rajdzie Monte Carlo. W tym samym roku został wyprodukowany stutysięczny Fiat, a w 1981 – milionowy. W 1993 roku z taśmy montażowej zjechał już trzymilionowy Fiat 126p. 

Oficjalnie „fiacikowi” nadano nazwę „maluch” w 1997 roku. Trzy lata później zakończono jego produkcję. Ostatni wyprodukowano w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej 22 września 2000 roku.

Dwa lata temu dziewięcioosobowa grupa fanów Fiata 126p odwiedziła Litwę na swoich "maluchach", wywołując niemałą sensację na litewskich drogach.

Na podstawie: IAR, inf.wł.