Służba Zatrudnienia nie podaje informacji, żeby nie siać paniki
wwilnoteka.lt, 14 sierpnia 2020, 12:14
Fot. pixabay.com
Służba Zatrudnienia zdecydowała, że nie będzie upubliczniać listy spółek, które zgłosiły zwolnienia grupowe. Swoją decyzję tłumaczy niechęcią siania niepotrzebnej paniki w społeczeństwie. Ekonomiści twierdzą, że na decyzje służby mogły wpłynąć firmy, które nie chcą rozpowszechniania o sobie negatywnej informacji. Jak dodają, brak informacji o zwolnieniach mógł wypaczyć prognozy dotyczące rynku pracy.
Informacja o zwolnieniach grupowych planowanych przez firmy działające na Litwie Służba Zatrudnienia na swojej stronie internetowej zamieszczała od stycznia. Decyzja o rezygnacji z takiej praktyki zapadła w maju. Rzeczniczka instytucji Rūta Kajėnė tłumaczy, że sytuacja na rynku pracy zmienia się bardzo szybko, z kolei pozyskiwana przez Służbę informacja nie zawsze się potwierdza. „Nie podajemy tych danych, bo chcemy uniknąć nieporozumień i niepotrzebnego napięcia“ – powiedziała R. Kajėnė. Nie potrafiła skomentować, o jakie konkretnie nieporozumenia chodzi.
Tymczasem ekonomiści uważają, że im więcej posiadają informacji, tym lepiej. „Aby móc jak najszybciej zrozumieć i ocenić zmiany zachodzące w gospodarce, ważna jest każda informacja“ – twierdzi Tadas Povilauskas, główny ekonomista banku SEB. Nie odrzuca, że na decyzję Służby Zatrudnienia mogły wpłynąć naciski firm, które nie chcą upublicznienia negatywnej informacji o sobie.
Aleksandras Izgorodinas, ekonomista z SME Finance stwierdził, że analizując sytuację na rynku, najważniejsze są dla niego informacje dotyczące liczby bezrobotnych, stopy bezrobocia i liczby wolnych miejsc pracy na rynku. Nie mniej również uważa, że im więcej jest dostępnej informacji, tym szerszy jest ogólny obraz.
Ze statystyk wynika, że liczba zwolnień grupowych w porównaniu z okresem kwarantanny obecnia spada. Od początku lipca dziewięć firm i instytucji ogłosiło o zamiarze zwolnienia pracowników i tylko jedna – spółka DIAB - wskazała, że są one związane z COVID-19. Producent tworzyw sztucznych DIAB zapowiedział, że z powodu skutków pandemii zwolni 58 pracowników. Przyczyną takiej decyzji było zerwanie umów z głównymi zagranicznymi partnerami handlowymi z Indii, Hiszpanii, Portugalii i Ekwadoru. O zwolnieniu 21 pracowników poinformowało biuro podróży Krantas Travel, agencja windykacyjna Sergel chce zwolnić 13 osób, firma transportowa Simeon - 20, Swiftcom Networks Limited – 37.
W czerwcu poziom bezrobocia na Litwie wzrósł do 12,1 proc. podczas gdy w styczniu br. wynosił 9,2 proc.
Na podstawie: 15min.lt, uzt.lt