Służba Hydrometeorologiczna: Litwie grozi susza
Z danych zebranych prze meteorologów wynika, że w kwietniu najmniej deszczu spadło w południowo-zachodniej części kraju – około 10 proc. zwykłej sumy opadów. Dlatego na tym obszarze tworzy się susza meteorologiczna.
„Jeżeli w ciągu pierwszych 10 dni maja również wystąpią niewielkie opady deszczu, susza meteorologiczna obejmie większy obszar. Jeżeli sytuacja powtórzy się przez kolejnych 10 dni, możemy spodziewać się klęski żywiołowej” – ostrzega klimatolog Viktorija Mačiulytė.
Meteorolodzy odnotowują brak opadów od trzeciej dekady marca, kiedy to w niektórych stacjach zarejestrowano poniżej 37 proc. zwykłej ilości opadów.
Początek kwietnia był nieco wilgotniejszy, a ilość opadów sięgała 96 proc. zwykłej ilości o tej porze i tylko w Ławkowie (lit. Laukuva) w rejonie szyłelskim przekroczyły normę. Ostatnie 10 dni kwietnia były najbardziej suche – spadło zaledwie 19 proc. średniej ilości opadów w tym czasie.
Zdaniem V. Mačiulytė krytyczną sytuację związaną z brakiem opadów tej wiosny dodatkowo pogorszył brak pokrywy śnieżnej, która jest ważnym źródłem zasobów wodnych.
Topniejący śnieg wsiąka w ziemię i wody gruntowe oraz powoduje wiosenne powodzie. Jak podkreślają meteorolodzy, tegoroczna zima była pierwszą w historii, podczas której pokrywa śnieżna nie utrzymywała się dłużej niż przez kilka dni.
W ubiegłym roku z powodu suszy ogłoszono stan wyjątkowy na poziomie ogólnopaństwowym. Poziom kwietniowych opadów, podobnie jak i w tym roku, znacznie odbiegał od wieloletniej normy.
„Utrzymujący się nadal brak opadów przyniesie, niestety, susze hydrologiczne” – prognozuje V. Mačiulytė.
Takie susze szkodzą także plonom, szczególnie jeśli trwają w okresie wegetacji roślin.
W najbliższych dniach synoptycy nie przewidują opadów. Przelotnie popadać może w przyszłym tygodniu – w poniedziałek miejscami mogą wystąpić burze.
Na podstawie: BNS, meteo.lt