Sejm uczcił 24 rocznicę wydarzeń styczniowych
Wilnoteka.lt, 13 stycznia 2015, 13:14
Adam Michnik i Dalia Grybauskaitė, fot. president.lt/R. Dačkus
Litwa obchodzi Dzień Obrońców Wolności. Sejm zgromadził się z tej okazji na uroczyste posiedzenie, podczas którego polski publicysta i działacz niepodległościowy Adam Michnik odebrał Nagrodę Wolności. Sytuacja na Ukrainie i walka narodu ukraińskiego o prawo do samostanowienia były jednym z tematów przewodnich wszystkich okolicznościowych przemówień. Mówcy nie szczędzili ostrych słów pod adresem agresywnej polityki Rosji. Głos zabrali między innymi sygnatariusze Aktu Niepodległości Litwy, byli ambasadorowie Litwy na Ukrainie Petras Vaitiekūnas i Vytautas Petras Plečkaitis. Na sali obecna była prezydent Dalia Grybauskaitė, uczestnicy wydarzeń styczniowych 1991 roku na Litwie oraz bliscy tych, którzy zginęli podczas obrony parlamentu i wieży telewizyjnej.
Petras Vaitiekūnas, sygnatariusz Aktu Niepodległości, ambasador Litwy na Ukrainie w latach 2010-2014, wyraził nadzieję, że przyjdzie czas, kiedy "z trybuny sejmowej usłyszymy oficjalne przeprosiny ze strony Rosji za okupację sowiecką". "Chcę zaznaczyć, że żaden Rosjanin nie jest naszym wrogiem, zanim nie przekroczył naszej granicy, zanim nie przekroczył granicy Unii Europejskiej, zanim nie przekroczył granicy NATO, zanim z bronią w ręku nie przekroczył granicy naszych przyjaciół. Naszym wrogiem jest polityka prowadzona przez W. Putina, gdyż siłą obala światowy porządek, depce porozumienia międzynarodowe, siłą zmienia ustalone granice" - powiedział Petras Vaitiekūnas.
Podczas uroczystego posiedzenia sejmu wręczona została Nagroda Wolności. Nagroda dla osób i organizacji mających zasługi na rzecz rozwoju demokracji, obrony praw człowieka, walki narodów Europy Środkowo-Wschodniej o niepodległość została wręczona po raz czwarty. W tym roku przyznano ją Adamowi Michnikowi, który, jak zaznaczyła Irena Degutienė, przewodnicząca Kapituły Nagrody Wolności, w tragicznych dniach stycznia 1991 roku był w Wilnie, bezwarunkowo wspierał Litwę w jej dążeniu do wolności i niepodległości.
Wręczenie Nagrody Wolności poprzedził krótki materiał wideo o Adamie Michniku i polskiej drodze do wolności oraz występ Eweliny Saszenko, która śpiewała po polsku i litewsku.
Przemawiając w litewskim parlamencie, Adam Michnik powiedział między innymi, że spory polsko-litewskie w sprawie pisowni nazwisk i używania podwójnego nazewnictwa są na rękę wyłącznie Rosji. Laureat Nagrody Wolności zaznaczył, że należy wznieść się "ponad własny egoizm i tych wszystkich, którzy przeszkadzają, nie mają wyobraźni, są zaślepieni etnicznym szowinizmem, działają przeciwko interesom narodowym naszych narodów".
Na podstawie: BNS, lrs.lt
Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Bartosz Frątczak
Montaż: Bartosz Frątczak
Komentarze
#1 W obwodzie kaliningradzkim
W obwodzie kaliningradzkim Rosja gromadzi wojska. Obawy Litwinów są uzasadnione. Litwini wychodzą z założenia, że lepiej chuchać na zimne. Jak informuje Reuters w ubiegłym miesiącu, , Rosjanie zgromadzili w obwodzie kaliningradzkim ok. 9 tys. żołnierzy i ponad 55 okrętów wojennych.
Juozas Olekas, litewski minister obrony powiedział ,że przykład Ukrainy i Gruzji, państw, które utraciły część swoich terytoriów, pokazuje nam, że nie możemy wykluczyć podobnej sytuacji i powinniśmy być w gotowości.
#2 To było dobrze powiedziane:"
To było dobrze powiedziane:" Konflikty o charakterze etnicznym między Polską a Litwą są wspaniałym prezentem dla Rosji Putina", powiedział Adam Michnik, przy otrzymania litewskiej Nagrody Wolności
#3 To wstyd, że multimilioner
To wstyd, że multimilioner Michnik połasił się na nędzne 5 tysiaków euro. Powinny mu one zabrzęczeć jak judaszowe srebrniki. On na pewno wie, jak państwo lietuviskie prześladuje tamtejszych Polaków (co prawda nie są to rodacy Michnika Szechtera...). Ale czasem wypada mieć odrobinę godności. Swego czasu były prezydent Lech Wałęsa odmówił przyjęcia nagrody od letuvisów w związku z dyskryminowaniem polskiej mniejszości. Tak powinien postąpić człowiek, który uważa się za porządnego. Ale Michnik niewiele się różni od polakożercy Landsbergisa i często opluwa Wilniuków. Dlatego też nie ma naszego szacunku.
#4 No i co czerwony łajdak
No i co czerwony łajdak wypisuje o polskim podziemiu walczącym z komuną -które ostatecznie zakończyło się zwycięstwem Solidarności .To bezczelne co napisał :dls Cowboy. (niezweryfikowany), 22 listopada, 2012 - 14:01"Banda tego Lupaszki wymordowala ponad 2000 obywateli polskich , w tym dzieci polskich. Wnioski zostawiam Wam."
#5 Bo to prawda historyczna
Bo to prawda historyczna Polski. Litwini jak Ty Baublis, ateisci oraz pederasci nie powinni tu nic wypisywac.
#6 oto "pachnący"wpis dls
oto "pachnący"wpis dls Cowboy. (niezweryfikowany), 9 października, 2013 - 00:34
"Sam WiN w latach 1944-47 wymordowal az 18 000 osob!! "
#7 dls Cowboy to czerwony
dls Cowboy to czerwony pajączek,który chwali zbrodnie UB i NKWD i oczernia żołnierzy wykjlętych
#8 Ty Litwinie zajmij sie swoimi
Ty Litwinie zajmij sie swoimi problemami. Od Polski i USA mi won.
#9 Haaaaaaaaaaaaaaa- dls Cowboy
#10 Czemu Baublis nie podoba ci
Czemu Baublis nie podoba ci sie twoj rodak pan Michnik?.. Polacy mu zaufali, a tys Litwin.
Na salony to mnie sie wpuszcza. Bylem nawet na Golden Globe Awards!
#11 Litwini jak chca dobrych
Litwini jak chca dobrych stosunkow z Polską ,nie powinni tego judasza wpuszczać na salony
#12 Zakładając po układach
Zakładając po układach okrągłego stołu Gazetę Wyborczą Michnik nakreślił ideologiczną linię pisma, według której największym zagrożeniem dla Polski są trzy fundamentalizmy: religijny, moralny, narodowy (sic!!!).
W przypływie szczerości, jeszcze za PRLu, sam o sobie powiedział: "Środowisko, z którego pochodzę, to liberalna żydo-komuna."
Bez komentarza.
#13 Michnik to antyautorytet, oto
Michnik to antyautorytet, oto co o nim powiedział największy poeta polski XX wieku Zbigniew HERBERT:
"Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca. Oszust intelektualny. Ideologia tych panów, to jest to, żeby w Polsce zapanował 'socjalizm z ludzką twarzą' . To jest widmo dla mnie zupełnie nie do zniesienia. Jak jest potwór, to powinien mieć twarz potwora. Ja nie wytrzymuję takich hybryd, ja uciekam przez okno z krzykiem."
#14 Trudno się dziwić, że
Trudno się dziwić, że lietuvisi nagradzają Adama Michnika. Wystarczy prześledzić, skąd Michnik się wziął, jaka jest jego rodzina oraz co on sam wyczynia. Wtedy okaże się, że wrogość do polskości czy Kościoła katolickiego jest głównym motorem napędowym jego wszelkich działań, co mocno upodabnia go do lietuvisóv. Stąd Michnik stoi ramię w ramię w jednym szeregu z naczelnym polakożercom Landsbergisem i innymi nikczemnymi postaciami.
Ojciec Ozjasz Szechter, aktywny działacz Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, został w 1934 roku oskarżony w procesie łuckim o to, że „na terenie Państwa Polskiego, w szczególności Wołynia, wschodniej części województwa lubelskiego i Małopolski wschodniej, należąc do Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy, wszedł w porozumienie z innymi osobami w celu zmiany przemocą ustroju Państwa Polskiego i zastąpienie go ustrojem komunistycznym oraz oderwanie go od Państwa Polskiego południowo wschodnich województw”.
Prokuratura zarzuciła Szechterowi i jego partyjnym kolegom, że dążą do włączenia siłą wschodnich ziem Polski do Związku Sowieckiego i chcą tam wprowadzić komunizm. Kodeks karny obowiązujący w 1934 roku klasyfikował to przestępstwo jako zbrodnię stanu. Za jej popełnienie groziło dożywocie. Sędzia uznał, że jego udział, jako członka centrali partii, w przestępczej działalności KPZU był czynny i wybitny, a swoim działaniem wyrządził wiele złu państwu polskiemu. Ostatecznie skazano Szechtera na 8 lat, ale już po roku wyszedł na wolność i powrócił do wywrotowej, antypolskiej działalności.
Brat Stefan Michnik był stalinowskim sędzią. Skazywał m.in. działaczy podziemia antyhitlerowskiego w procesach politycznych, jak ustalili historycy, takich mordów sądowych było co najmniej kilkanaście. Stefan Michnik niekiedy sam uczestniczył w egzekucjach. Ponadto był informatorem i rezydentem Informacji Wojskowej, współpracownikiem PRLowskich służb. Dziś przebywa w Szwecji, skutecznie unika ekstradycji do Polski, otrzymuje wysoką emeryturę za swoją komunistyczną działaność.
Matka Helena Michnik to marksistowska historyk, która w swoim podręczniku niezwykle ostro atakowała religię. Sam Adam Michnik jeszcze w latach 60. był zdecydowanym wrogiem prymasa Wyszyńskiego. Dziś w „Gazecie Wyborczej” widzimy bardzo silny nurt walki z Kościołem. Dziennikarze "Wyborczej" traktują Kościół katolicki jako największą konkurencję w walce o rząd dusz. Niemal w każdym numerze jest paszkwil na Kościół katolicki, jest tam tyle brudu, tyle agresji, ale nie widać tego gołym okiem. Polityka redakcyjna prowadzona przez Michnika jest skuteczniejsza od tego, co robi Urban w swoim antyklerykalnym szmatławcu, bo on kieruje swe przesłanie do ludzi spoza Kościoła, natomiast „Wyborcza” próbuje docierać do wnętrza Kościoła i rozbijać wspólnotę od środka.
Stąd jego ród.
#15 Nie podzielam poglądów