Sankcje uderzą w Litwę?


Port w Kłajpedzie, fot. wilnoteka.lt
Władze portu w Kłajpedzie oraz litewscy kolejarze biją na alarm, że unijne plany sankcji wobec Białorusi uderzą w Litwę. Chodzi o rozważany zakaz wwożenia na teren UE produktów spółki Belaruskalij, drugiego co do wielkości na świecie producenta nawozów potasowych, największego eksportera kraju Aleksandra Łukaszenki.
„Jeżeli Bruksela nałoży całkowity zakaz wwożenia białoruskich nawozów na terytorium UE, olbrzymie przychody utracimy nie tylko my, ale i port” - powiedział Tomas Keršis z litewskiej spółki kolejowej Lietuvos geležinkeliai. Prezes zarządu kłajpedzkiego portu Eugenijus Gentvilas zaznaczył, że dużych strat nie byłoby, gdyby zakaz dotyczył jedynie ładunków do krajów UE. Największymi odbiorcami białoruskich nawozów są bowiem Chińczycy i Hindusi. Jednak straty niewątpliwie byłyby, gdyż część nawozów wysyłana jest do Niemiec i Holandii.

Kłajpeda to obecnie główny port dla białoruskich nadawców i odbiorców. W ubiegłym roku pracownicy portu załadowali i wysłali w świat 5,5 miliona ton produktów Belaruskalij, a w roku bieżącym liczba ta mogłaby wzrosnąć, bowiem tylko w styczniu przewinął się milion ton białoruskich nawozów potasowych.

Na podstawie: BNS, lrytas.lt