Samorząd Wilna: Gintaras Sodeika nie został zwolniony, tylko zawieszony


Fot. madeinvilnius.lt
W związku ze sprawą kolekcji przedmiotów Jonasa Mekasa znalezionej w domu byłego mera Wilna stołeczny samorząd ogłosił wczoraj (31 lipca), że dyrektor Centrum Sztuk Wizualnych Jonasa Mekasa Gintaras Sodeika zostaje zwolniony. Dziś władze uściśliły, że na razie został on jedynie zawieszony w obowiązkach na miesiąc.




„Został zawieszony na czas dochodzenia. Nie ma dokładnego terminu, to może potrwać bardzo długo albo bardzo krótko, w zależności od tego, co tam znajdziemy. Został zawieszony w ramach śledztwa” – powiedział w czwartek, 1 sierpnia, dyrektor Administracji Samorządu Wilna Povilas Poderskis.

W środę, 31 lipca, pracownicy samorządu przenieśli z domu byłego mera Wilna Artūrasa Zuokasa 100 pudeł zawierających prawdopodobnie przedmioty należące do zmarłego w tym roku artysty Jonasa Mekasa. Pudła opisane były jako własność Fundacji Jonasa Mekasa, prywatnej organizacji non-profit. O ich znalezieniu poinformowała radna Agnė Zuokienė, prywatnie żona A. Zuokasa.  

P. Poderskies powiedział, że obecnie w samorządzie tworzone są dwie komisje, które zajmą się sprawą. Jedna z nich oceni zawartość pudeł, oszacuje ich wartość, zbada przynależność, druga zajmie się możliwą odpowiedzialnością za tę kolekcję dyrektora Centrum Sztuk Wizualnych Jonasa Mekasa Gintarasa Sodeiki.

Samorząd jest założycielem i organizatorem Centrum Sztuk Wizualnych Jonasa Mekasa.  

Dyrektor Fundacji Jonasa Mekasa Edgaras Stanišauskas mówi, że w pudłach nie ma dzieł sztuki, tylko przesłane przed 10 laty ze Stanów Zjednoczonych książki, plakaty, szkice, projekty należące do Fundacji. Miały być wykorzystane przy tworzeniu Centrum Filmowego Jonasa Mekasa. Jak twierdzi E. Stanišauskas, z uwagi na brak miejsca, ówczesny mer Wilna A. Zuokas zaproponował, aby przechować je u niego w domu.

Przebywający obecnie poza Litwą Artūras Zuokas odniósł się do sprawy na swoim profilu na Facebooku. Polityk podkreślił, że znalezione u niego w domu pudła z przedmiotami są właśnością Fundacji Jonasa Mekasa i nie mają nic wspólnego z Centrum Sztuk Wizualnych Jonasa Mekasa ani z kolekcją Fluxusa zakupioną przez samorząd w 2007 roku. Były mer zażądał, aby samorząd jak najszybciej zwrócił przedmioty na miejsce, z którego zostały zabrane.

Zakupiona przez samorząd w 2007 roku kolekcja kosztowała 13 milionów euro (3,8 mln euro). Tworzy ją prawie 3 tys. przedmiotów: prac Jurgisa Mačiūnasa dla magazynów „Film-Makers Cinematheque” i „Film Culture” oraz projektów Jonasa Mekasa, prace i teksty artysty z jego prywatnego życia, jak również prace innych znanych artystów awangardowych takich jak Nam June Paik, Robert Morris czy Yoko Ono.  

Na podstawie: BNS, facebook.com