Sądy pracują i latem – kolejne orzeczenie w sprawie „w”


Fot. EFHR
6 sierpnia br. Sąd Dzielnicowy miasta Wilna przyjął kolejne orzeczenie w sprawie zapisu imion i nazwisk. Wnioskodawczyni w 2017 roku zawarła związek małżeński z obywatelem Zjednoczonego Królestwa, P.J. Warne, jednak w akcie ślubu nazwisko wnioskodawczyni zostało zapisane z literą „v”. Sąd, po przyjęciu przychylnej decyzji, zobowiązał Urząd Stanu Cywilnego (USC) Departamentu ds. Prawa Samorządu miasta Wilna do zmiany nazwiska wnioskodawczyni na „Warne” oraz do wydania aktu ślubu z „w”.

Decyzja sądu ukazuje też, że na podstawie przedstawionych sądowi danych z Rejestru Mieszkańców wynika, że litera „w” występuje w imionach lub nazwiskach w dokumentach osobistych obywateli Litwy. Dowody te potwierdzają fakt, że jest możliwość takiego zapisu. Z kolei nie ma dowodów na to, że taki zapis negatywnie wpłynąłby na status języka litewskiego jako języka państwowego lub narażałby instytucje państwowe na znaczne niedogodności.

Ewelina Dobrowolska, prawnik Europejskiej Fundacji Praw Człowieka, która sporządziła dany wniosek do sądu, w pełni zgadza się z orzeczeniem sądowym – wg decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, różny zapis nazwiska małżonków może spowodować poważne kłopoty zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Jeśli taki zapis wzbudza wątpliwości co do autentyczności informacji, zawartej w dokumentach, i wzbudza wątpliwości co do tożsamości rodziny i jej członków, rodziny te są narażone na znaczne niedogodności, na przykład korzystając z prawa do swobodnego przemieszczania się i przebywania na terytorium państw członkowskich.

EFHR
Materiał opublikowany bez skrótów i redakcji