Sąd uniewinnił renowatorów Kaplicy Ostrobramskiej


Ostra Brama w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
Naczelny Sąd Administracyjny Litwy postawił kropkę nad "i" w kwestii trwającej od dwóch lat sprawy skandalu wokół remontu Kaplicy Ostrobramskiej w Wilnie. Sąd uniewinnił renowatorów i architektów, którzy w 2010 roku uczestniczyli w pracach wewnątrz kaplicy i w jej otoczeniu. Departament Ochrony Zabytków Litwy, który wniósł do sądu pozew o dokonanie zniszczeń, zabiega o to, by sprawę rozpocząć raz jeszcze.
Skandal wokół renowacji zabytkowej Kaplicy Ostrobramskiej w Wilnie wybuchł w lutym 2010 roku. Pracownicy Departamentu Ochrony Zabytków Litwy wstrzymali wówczas prace w kaplicy, oskarżając prowadzących je architektów i renowatorów o łamanie przepisów i dokonanie poważnych zniszczeń. Stwierdzono, że podczas prac renowacyjnych w korytarzu i na schodach do kaplicy doszło do wielu naruszeń: wymontowano stare drewniane drzwi, zniszczono autentyczną posadzkę, usunięto stare poręcze, przede wszystkim jednak zdemontowano historyczne kamienne schody, po których od dziesięcioleci wierni szli na kolanach do Pani Ostrobramskiej, przez co zyskały one uniklany kształt. Wszystko to zastąpiono nowymi tanimi materiałami (np. sztuczny marmur).

"Decyzja sądu nie zawiera wzmianki o domniemanych szkodach wyrządzonych podczas trwania prac. Wspomina się jedynie o elementach dużej wartości historycznej, których istnienia nawet nie ustalono. Dlatego też nie można mówić o jakichkolwiek naruszeniach, gdyż do nich po prostu nie doszło" - powiedział w wywiadzie dla portalu 15min.lt były kierownik Wileńskiego Oddziału Departamentu Ochrony Zabytków Litwy Rimantas Bitinas, zwolniony z pracy i postawiony w stan oskarżenia po przeprowadzeniu "renowacji".

Bitinas twierdzi, że skandal został celowo rozdmuchany przez przewodniczącą Państwowej Komisji Dziedzictwa Kulturowego Litwy Gražinę Drėmaitė, dyrektor Departamentu Ochrony Zabytków Litwy Dianę Varnaitė i ówczesnego kierownika Kłajpedzkiego Oddziału Departamentu Ochrony Zabytków Litwy Naglisa Puteikisa. "Mam nadzieję, że przychylna dla renowatorów, oskarżonych przez pracowników Departamentu Ochrony Zabytków Litwy, decyzja sądu umożliwi wznowienie i zakończenie wstrzymanych prac renowacyjnych" - podkreślił Rimantas Bitinas.

Pracownicy Departamentu Ochrony Zabytków nie dają jednak za wygraną i w najbliższym czasie planują wystąpić do sądu o wznowienie procesu.

Na podstawie: 15min.lt

Komentarze

#1 sądy na Litwie są po prostu

sądy na Litwie są po prostu sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem- każdy widzi co partacze w Ostrej Bramie zrobili , ale sąd twierdzi, że ci , którzy widzą są po prostu ślepi i nie widzą tego co widzą... Niepojęte.... W tym kontekście małą Kedysównę można już tylko Panu Bogu polecać...

#2 jedyna słuszna decyzja

jedyna słuszna decyzja :
Departament Ochrony Zabytków Litwy, który wniósł do sądu pozew o dokonanie zniszczeń, zabiega o to, by uruchomić całą sprawę od nowa.
W żadnym cywilizowanym państwie do takiej dewastacji i świetokradztwa nie mogło by dojść . Wyobrażmy sobieco by się działo , gdyby na Jasnej Górze wykonano pod obny "hotelowy remont".Ostra Brama to najcenniejsze co ma LT..

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.