Ryanair zmienił zdanie ws. nowej polityki bagażowej


Fot. Shutterstock/Giannis Papnikos
Irlandzkie tanie linie lotnicze Ryanair ogłosiły, że ponad 2 mln pasażerów, którzy przed 31 sierpnia kupili bilety na loty po 1 listopada, będą mogły za darmo nadać 10-kilogramowy bagaż na lotnisku. Jest to związane ze zmianą polityki bagażowej przewodnika, który zapowiedział de facto likwidację dużego bagażu podręcznego.





W sierpniu Ryanair ogłosił, że od 1 listopada pasażerowie ze „zwykłymi” biletami będą mogli bezpłatnie zabrać tylko jedną sztukę bagażu, którego wymiary zostaną zwiększone do 40x20x25 cm. Ci, którzy będą chcieli przewieźć większy bagaż, będą mogli skorzystać z usługi priorytetowego boardingu, która – tak jak dotąd – pozwoli im wnieść na pokład 2 sztuki bagażu oraz skorzystać z pierwszeństwa wejścia, ewentualnie nadać bagaż przy stanowisku odprawy. Koszty obydwu operacji wyniosą odpowiednio 6 lub 8 euro (zależnie od tego, czy priorytetowy boarding wykupowany był razem z biletem czy już po dokonaniu rezerwacji) oraz 10 euro (waga i wymiary dawnego dużego bagażu pozostają bez zmian). Za bagaż o wadze powyżej 20 kilogramów trzeba będzie zapłacić 25 euro.

Przewoźnik zapowiedział wówczas, że zmiany mają dotyczyć wszystkich, którzy podróżować będą po 1 listopada, nawet jeśli wykupili bilet przed ogłoszeniem nowych zasad. Teraz jednak zmienił zdanie. Ogłosił, że wszyscy pasażerowie, którzy 23–31 sierpnia kupili bilety na loty po 1 listopada i nie mają wykupionego priorytetu, i tak będą mogli bezpłatnie zabrać ze sobą duży bagaż o wadze do 10 kilogramów i za darmo nadać go na lotnisku. Zgodnie z szacunkami Ryanaira takich pasażerów będzie ok. 2 milionów. W czwartek, 6 września, powinni oni otrzymać informację pocztą mailową.

Jendocześnie Ryanair poinformował, że ponad 50 tysięcy pasażerów, którzy którzy po ogłoszeniu zmian, a przed 31 sierpnia wykupili priorytetowy boarding za 8 euro na loty po 1 listopada, będą mogli zabrać na pokład duży bagaż do 10 kilogramów bez dodatkowych opłat. Pieniądze, które zapłacili za tę możliwość, zostaną im zwrócone.


Źródło: Twitter

Przewoźnik twierdzi, że poinformował już wszystkich pasażerów o zmianach, jednak część z nich mówi, że takiej informacji nie dostała. Po opublikowaniu widomości na profilu facebookowym irlandzkich linii pojawiły się komentarze od osób, które twierdzą, że przysługuje im bezpłatny bagaż, jednak żadnego powiadomienia w tej sprawie nie otrzymały.

„Jak zawsze Ryanair obniża koszty podróży, a nasza nowa polityka bagażowa od 1 listopada oznacza, że możemy wyeliminować problemy z handlingiem bagaży i powiązane z nimi opóźnienia lotów” – w oficjalnym komunikacie cytowany jest przedstawiciel Ryanaira Kenny Jacobs. Przewoźnik twierdzi, że w znacznym stopniu wynikają one z tego, że niewielu pasażerów decyduje się na wykupienie priorytetowego wejścia na pokład, a obsługa lotów ma do umieszczenia bardzo dużo walizek w luku bagażowym, i to bez żadnych dodatkowych opłat ze strony pasażerów. „Jeśli ta sytuacja się utrzyma, dokładnie przyjrzymy się naszej polityce bagażowej” – mówił w sierpniu szef Ryanaira Michael O’Leary, sugerując, że wprowadzone mogą być także kolejne opłaty – tym razem za bagaż podręczny.

Na podstawie: fly4free.pl, 15min.lt, corporate.ryanair.com