Rozpoczęły się obchody Dnia Ponarskiego


Fot. Eryk Iwaszko
Wileńskie obchody Dnia Ponarskiego rozpoczęły się w niedzielę od mszy świętej w kościele pw. Ducha Świętego, która została odprawiona w intencji ofiar zbrodni ponarskiej. Następnie złożono kwiaty przy tablicach upamiętniających zamordowanych w Ponarach ks. Romualda Świrkowskiego i prof. Kazimierza Pelczara, prekursora polskiej onkologii, a także na cmentarzu Bernardyńskim, na symbolicznym grobie Henryka Pilścia – harcerza i żołnierza AK, który zginął w Ponarach w wieku 18 lat.

W tegorocznych pięciodniowych obchodach udział biorą 38-osobowa grupa Stowarzyszenia Rodzina Ponarska, która przybyła z Polski, i przedstawiciele społeczności polskiej na Litwie.

Prezes Stowarzyszenia Maria Wieloch w rozmowie z Wilnoteką wskazała, że każde przybycie do Wilna Rodziny Ponarskiej jest dla jej członków „dużym przeżyciem”, gdyż tu zostali zamordowani ich bliscy. „Ten rok jest szczególny. Obchodzimy 25. rocznicę założenia naszej organizacji” - powiedziała Wieloch.

W poniedziałek przedstawiciele Stowarzyszenia wezmą udział w uroczystościach 76. rocznicy likwidacji wileńskiego getta. Następnie udadzą się do Święcian, gdzie oddadzą hołd polskim ofiarom I wojny światowej. W Domu Polskim w Nowych Święcianach odbędzie się też Konferencja Ponarska, podczas której zostanie poruszony temat zbrodni ponarskiej, 25 lat działalności Stowarzyszenia Rodzina Ponarska. Rozmowy mają też dotyczyć planów rekonstrukcji zespołu pomnikowego w Ponarach.

Główne uroczystości zaplanowane są na środę. Tego dnia w kwaterze polskiej w Ponarach odbędą się uroczysta msza święta polowa i apel pamięci, przewidziane jest wystąpienie gości, a przy krzyżu zostaną złożone kwiaty i zapalone znicze.

W ramach tegorocznych obchodów zostanie odsłonięty też krzyż na Górze Krzyży pod Szawlami. Nasz dębowy krzyż mierzy pięć metrów. Na jednym ramieniu ma napis Ponary, na drugim wypisana jest data 1941-1944. Krzyż ustawiamy w intencji ofiar ponarskich, a także tych, którzy o tych ofiarach pamiętają” – powiedziała Maria Wieloch.

Obchody Dnia Ponarskiego zakończą się w czwartek złożeniem kwiatów przy bramie wileńskiego więzienia na Łukiszkach oraz wizytą w Muzeum Okupacji i Walk o Wolność. Uczestnicy obchodów w Zułowie złożą kwiaty i zapalą znicze pod Stelą i Dębem Ponarskim.

Podczas II wojny światowej las w Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu ok. 100 tys. ludzi, wśród nich ok. 60-70 tys. Żydów. Mordowali też Polaków, Litwinów, Romów, Rosjan. Oficjalnie uważa się, że w Ponarach zginęło kilka tysięcy Polaków, a Rodzina Ponarska przekonuje, że ok. 20 tysięcy.