Rozpoczął się proces Bialackiego


Białoruski obrońca praw człowieka Aleś Bialacki, fot. belsat.eu
Dzisiaj w sądzie w Mińsku rozpoczął się proces białoruskiego opozycjonisty Alesia Bialackiego, szefa Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna". Znany działacz społeczny został zatrzymany na początku sierpnia bieżącego roku i oskarżony o nadużycia podatkowe. Grozi mu do siedmiu lat więzienia i konfiskata majątku.
Aleś Bialacki został zatrzymany prawie trzy miesiące temu, po tym, jak litewskie Ministerstwo Sprawiedliwości i polska Prokuratura Generalna przekazały białoruskim służbom bezpieczeństwa informacje o jego zagranicznych kontach bankowych.

Przyjaciele Bialackiego twierdzą, że pieniądze z zagranicy szły na pomoc dla białoruskich opozycjonistów, karanych za udział w akcjach protestacyjnych przeciw reżimowi Łukaszenki. Wypuszczenia Bialackiego na wolność domagają się organizacje międzynarodowe oraz władze Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.

Aleś Bialacki ma 49 lat. Jest szefem Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", pozbawionego na Białorusi rejestracji. Od lat młodości działał w strukturach antykomunistycznych i w ruchu narodowo-demokratycznym. We wrześniu na Białorusi powstał komitet organizacyjny, który promuje Bialackiego do Pokojowej Nagrody Nobla w przyszłym roku.

Na podstawie: IAR

Komentarze

#1 Ten Bielacki jest zwyklym

Ten Bielacki jest zwyklym prowokatorem, zerujacym na polskim podatniku. To tyle na temat.

#2 Nabroil, zaublizal, etc.

Nabroil, zaublizal, etc. teraz chce byc "skazany". To jego droga do latwiejszego zycia, kiedy juz zostanie w nowym rzadzie Bialorusi. Takich jak on jest tuziny drodzy moi.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.