Rozmowy ministrów spraw zagranicznych UE nt. embarga na import ropy z Rosji


Fot. pixabay.com
W poniedziałek, 16 maja, w Brukseli odbędą się kolejne rozmowy na temat unijnego embarga na import ropy z Rosji. To jeden z tematów spotkania ministrów spraw zagranicznych 27 krajów. Dotychczasowe negocjacje, na szczeblu ambasadorów, nie przyniosły rezultatów, bo jednomyślną zgodę blokowały Węgry. Domagają się one unijnego dofinansowania na modernizację rurociągów, by przełączyć się na inną ropę niż ta z Rosji.


Szef unijnej dyplomacji mówił przed kilkoma dniami, że jest przekonany, że do porozumienia dojdzie. 

„Bardzo potrzebujemy tego porozumienia i jestem pewny, że je osiągniemy, bo musimy pozbyć się zależności od dostaw ropy z Rosji” – mówił przed kilkoma dniami szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Polska naciska na natychmiastowe i pełne embargo nie tylko na import ropy, ale i gazu, by ograniczyć możliwości finansowania rosyjskiej wojny. Warszawa krytykuje też żądania Węgier.

„Oczekiwania muszą być również racjonalne. Musimy ograniczyć dążenie do osiągania nieuzasadnionych korzyści przy okazji dyskusji na temat wyższej konieczności, jaką jest wojną i sankcji, które tę wojnę mają ograniczyć” – powiedział ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś.

Węgry mówią, że potrzebują do 750 mln euro unijnego dofinansowania, by odłączyć się od rurociągu tłoczącego rosyjską ropę i podłączyć do rury chorwackiej. Wielu unijnych dyplomatów jest przekonanych, że kwestie nie są techniczne a polityczne i że Węgry takim zachowaniem potwierdzają, że są sojusznikiem Rosji.

Na podstawie: IAR