Rosyjskie Su-27 odpędziły myśliwiec NATO
Samolot z ministrem Siergiejem Szojgu na pokładzie leciał w eskorcie dwóch myśliwców Su-27 lotnictwa morskiego Floty Bałtyckiej z Kaliningradu do Moskwy. Nad międzynarodowymi wodami Bałtyku usiłował zbliżyć się do niego samolot F-18 sił NATO z misji Baltic Air Policing, jednak rosyjscy piloci nie pozwolili mu podlecieć blisko do maszyny.
Tymczasem litewski resor obrony poinformował, że w ubiegłym tygodniu rosyjski samolot pasażerski Tu-134 naruszył litewską przestrzeń powietrzną. Maszynę rozpoznały myśliwce NATO. Powodem naruszenia przestrzeni powietrznej Litwy były złe warunki pogodowe nad Morzem Bałtyckim.
Ogółem w ubiegłym tygodniu myśliwce NATO z misji Baltic Air Policing 9 razy startowały w celu rozpoznania 15 rosyjskich samolotów przelatujących nad Morzem Bałtyckim. W większości przypadków były to myśliwce Su-27, które nie utrzymywały łączności radiowej, nie przedstawiły planu lotu i leciały z wyłączonym transponderem radarowym.
Przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii chronią obecnie stacjonujący w litewskiej bazie w Szawlach Węgrzy z myśliwcami JAS-39, których wspierają Hiszpanie z F-16 i Brytyjczycy z myśliwcami Typhoon w estońskiej bazie Amari.
Misja Baltic Air Policing trwa od 2004 roku. Trzy kraje bałtyckie wstąpiły wtedy do NATO, a ponieważ nie dysponują własnymi samolotami myśliwskimi, Sojusz postanowił zagwarantować ochronę ich przestrzeni powietrznej. Myśliwce NATO stacjonują od tamtej pory w Szawlach, a w 2014 roku misję wzmocniono, włączając do niej bazę w Amari.
Na podstawie: PAP, BNS, kam.lt