Rosjanie chcą rozpocząć masowe ekshumacje w Miednoje


Fot. pl.wikipedia.org/RaNo
Na terenie wielkiego kompleksu pamięci, gdzie pochowanych jest ponad 6300 zamordowanych przez NKWD polskich oficerów, Rosjanie planują masowe ekshumacje. Taką decyzję ogłosiło Muzeum Historii Współczesnej w związku z odnalezieniem szczątków dwóch żołnierzy Armii Czerwonej. Polskie MSZ wydało w tej sprawie oświadczenie, w którym prosi o udzielenie szczegółowych informacji nt. zakresu i miejsca planowanych prac.

Kierownictwo Centralnego Państwowego Muzeum Historii Współczesnej Rosji ogłosiło, iż w związku z odnalezieniem szczątków dwóch żołnierzy Armii Czerwonej podjęto decyzję o zakrojonych na masową skalę pracach archeologiczno–ekshumacyjnych na terenie kompleksu memorialnego w Miednoje oraz o upamiętnieniu ofiar po zakończeniu prac. Polski cmentarz wojskowy w Miednoje, na terenie którego znajduje się ponad 6300 mogił zamordowanych przez NKWD polskich jeńców wojennych z obozu w Ostaszkowie, jest częścią ww. kompleksu.

Zapowiedź „stosownego upamiętnienia ofiar” najprawdopodobniej oznacza wybudowanie muzeum lub cerkwi, jak to się już stało w Katyniu. Rosjanie zorganizowali tam wystawę o losie rosyjskich jeńców wojny 1920 r. Stanęła tam też duża współczesna cerkiew. „Gdyby podobnego zabiegu Rosjanie dokonali w Miednoje, polski cmentarz wojenny stałby się niewiele znaczącym dodatkiem do rosyjskiej instytucji” – pisze polski portal Onet.pl, który jako pierwsze polske medium poinformował o planach Rosjan.

We wtorek, 10 września, Polska wystąpiła drogą oficjalną do MSZ Rosji o udzielenie szczegółowych informacji na temat zakresu i miejsca planowanych w Miednoje prac ekshumacyjnych. Resort poinformował, że strona polska skontaktowała się też bezpośrednio z instytucjami odpowiedzialnymi za opiekę nad kompleksem.

W oświadczeniu MSZ podkreślono, że „kompleks memorialny w Miednoje stanowi jeden z symboli eksterminacji polskich elit – spoczywa tam niemal 6300 jeńców z Ostaszkowa zamordowanych wiosną 1940 r. Jest to także miejsce spoczynku tysięcy obywateli ZSRR, którzy stali się ofiarami analogicznych stalinowskich represji”.

MSZ podkreśliło w oświadczeniu, że „otwarcie 2 września 2000 r. wielkiego kompleksu cmentarnego, składającego się z polskiej i rosyjskiej części, było efektem współpracy w ramach polsko-rosyjskiej umowy o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z 1994 r”.

Resort zaznacza, że poprzedziły je czynności ekshumacyjne – w latach 1991 oraz 1994–1995 – z udziałem polskich specjalistów oraz „ogromna praca historyków polskich i rosyjskich, którzy wspólnie odkrywali te tragiczne dla obu narodów karty historii”.

MSZ zaznaczyło, że Polski Cmentarz Wojenny objęty jest ochroną m.in. w ramach wspomnianej umowy, a kwestie ekshumacji reguluje art. 4, pkt. 3. „Oznacza to, że ewentualna ekshumacja przeprowadzana jest pod bezpośrednim nadzorem upoważnionych przedstawicieli Stron. Polska część cmentarza stanowi jednak część dużo większego kompleksu, nad którym opiekę sprawuje dyrekcja rosyjskiego Państwowego Kompleksu Memorialnego Miednoje” – czytamy w oświadczeniu resortu spraw zagranicznych.

Resort zapewnił, że Ambasada RP w Moskwie stale monitoruje sytuację.

Na podstawie: onet.pl, PAP