Rosja przyznała, że płonął okręt atomowy


Okręt podwodny AS-12 / fot. facebook.com, News from Russia
Rosja po trzech dniach przyznała, że okręt podwodny, na którym 1 lipca wybuchł pożar, był okrętem atomowym - informuje Reuters. Prezydent Rosji Władimir Putin ujawnił w czwartek po raz pierwszy, że ściśle tajny okręt podwodny AS-12 określany jako „Łoszarik”, jest okrętem z napędem atomowym.
 
 
 

„Główną przyczyną katastrofy na rosyjskiej jednostce głębinowej był pożar w przegrodzie akumulatorów. Reaktor jednostki po pożarze został odizolowany i jest w pełni sprawny. Jednostka wróci do służby” – poinformował w czwartek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.

O przyczynach tragedii piszą także rosyjskie media. „Kommiersant” przypuszcza, że w momencie wybuchu pożaru w godzinach wieczornych większość załogi odpoczywała i nie zdążyła założyć masek. Zginęło czternastu rosyjskich marynarzy.

W środę ministerstwo obrony Rosji opublikowało nazwiska marynarzy, którzy zginęli. Jest wśród nich siedmiu kapitanów pierwszej rangi, dwóch z nich odznaczonych było tytułem Bohatera Rosji.

Oficerowie ci, według petersburskiego portalu informacyjnego Fontanka.ru, służyli w tajnej jednostce w Petersburgu, która eksploatuje podwodne okręty głębinowe i podlega Głównemu Zarządowi Badań Głębinowych ministerstwa obrony Rosji. Nieoficjalnie zarząd ten nazywany jest podwodnym wywiadem.

Katastrofa wydarzyła się 1 lipca w wodach terytorialnych Rosji. Ministerstwo obrony Rosji zaprzeczyło doniesieniom agencji Reutera o tym, by na jednostce głębinowej doszło do eksplozji gazu. Reuters podał wcześniej, że Rosja ostrzegła Norwegię o eksplozji na Morzu Barentsa. Brakło oficjalnych informacji o jednostce, media jedynie przypuszczały, że mógł być to mały okręt podwodny AS-12 (Łoszarik).

„1 lipca w rosyjskich wodach terytorialnych w naukowo-badawczym aparacie głębinowym przeznaczonym do badań obszarów naturalnych i dna oceanu na rzecz Marynarki Wojennej Rosji wybuchł pożar podczas prowadzenia pomiarów biometrycznych” – głosi komunikat resortu obrony. Dodano w nim, że jednostka, na której doszło do pożaru, jest obecnie w bazie marynarki wojennej w Siewieromorsku. W tym mieście, nad Morzem Barentsa, znajduje się baza rosyjskiej Floty Północnej.

Ministerstwo poinformowało, że przyczyną śmierci marynarzy były toksyczne produkty spalania. Trwa ustalanie przyczyn pożaru – dodano w komunikacie.

Resort obrony nie podał żadnych informacji na temat jednostki, na której pokładzie doszło do katastrofy.

Na podstawie: bns.lt, pap.pl, tvn24.pl, rp.pl