Rosja o krok od skandalu na olimpiadzie


Fot. wilnoteka.lt
Rosja upolitycznia Igrzyska Olimpijskie w Soczi, które mają się odbyć w lutym 2014 roku. Taki zarzut postawili gospodarzom zbliżających się zimowych igrzysk gruzińscy politycy. Chodzi o sporne terytoria separatystycznych regionów Osetii Południowej i Abchazji.
Gruzinom nie podoba się, że w rejestracyjnej bazie uczestników olimpiady oba zbuntowane regiony figurują jako niepodległe państwa. Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Tbilisi uważa, że to prowokacja, która uderza w terytorialną integralność Gruzji.

„Przypominamy, że niepodległości Abchazji i Osetii Południowej nie uznało ONZ, 99 procent państw na świecie i Międzynarodowy Komitet Olimpijski” - można przeczytać w oświadczeniu gruzińskiej dyplomacji. Wcześniej wielokrotnie kwestię tę podkreślał pełnomocnik Gruzji do spraw kontaktów z Rosją Zurab Abaszidze. „Kwestia przynależności terytorialnej obu regionów do państwa gruzińskiego jest bezsporna i nie podlega dyskusji” - stwierdził Abaszidze w jednym z wywiadów dla Polskiego Radia.

Oprócz Rosji niepodległość Abchazji i Osetii Południowej uznały jedynie Nikaragua, Wenezuela, Nauru, Tuvalu i Vanuatu.

Na podstawie: IAR  

Komentarze

#1 Jakiego skandalu? A

Jakiego skandalu? A promowanie homosexualizmu jest wg. Biblii Sw. surowo zabronione. W Starym Testamencie pisze, ze homosexualizm jest obrzydliwoscia oraz grzechem. Rassija pokazuje zdrowy rozsadek jej przywodcow.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.