Rosja niezadowolona z planów NATO


Flaga Rosji i Nato, fot. polish.ruvr.ru
Po dźwięcznych deklaracjach o "świeżym starcie" i "końcu napięć" pomiędzy NATO a Rosją, które padły podczas szczytu państw Sojuszu w Lizbonie, w relacjach między mocarstwami znowu powiało chłodem. Przyczyną stała się decyzja NATO o rozmieszczeniu pododdziału Sił Powietrznych USA w miejscowości Łask, w Polsce, dla zapewnienia przyjęcia myśliwców i samolotów lotnictwa transportowego.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oceniło, że NATO chce zwiększać potencjał kosztem bezpieczeństwa innych państw. Ostrzegło też, że Moskwa uwzględni to w swoich planach wojskowych.

"Krok ten należy rozpatrywać w świetle natowskiego planu, o którym dowiedziała się opinia publiczna, a który przewiduje obronę Polski i krajów “Pribałtiki” w przypadku “możliwej agresji ze strony Rosji”" - podkreśliło rosyjskie MSZ.

MSZ Rosji przypomniało, że "od 2009 roku na polskim terytorium rotacyjnie stacjonują amerykańskie baterie przeciwlotnicze Patriot, których prawdziwe przeznaczenie też rodzi pytania".

Według rosyjskiego resortu spraw zagranicznych, w tym wypadku "najwyraźniej zadziałał stary natowski refleks zwiększania potencjału kosztem bezpieczeństwa innych państw". "Jest to tym dziwniejsze, że wszystko to ma miejsce po pozytywnych rezultatach szczytu Rosja-NATO (w Lizbonie) i deklaracji Sojuszu, że Rosja nie jest traktowana jako przeciwnik" - zauważyło MSZ Rosji.

Ostrzegło ono, że Moskwa będzie zmuszona "uwzględniać amerykańsko-polskie plany przy realizacji własnych programów rozwoju sił zbrojnych i we współpracy ze swoimi sojusznikami". "“Uważamy jednak, że interesom bezpieczeństwa w Europie służyłyby odwrotne decyzje, zapewniające - jako minimum - że planowanie wojskowe nie będzie wymierzone przeciwko drugiej stronie" - oświadczyło rosyjskie MSZ.

Po rozmowach Bronisława Komorowskiego z Barackiem Obamą doradca prezydenta RP Roman Kuźniar poinformował oficjalnie, że władze Stanów Zjednoczonych zaproponowały Polsce, by na polskim terytorium od połowy 2013 roku stacjonowało szesnaście myśliwców F-16 i cztery samoloty transportowe Hercules. Kuźniar dodał, że amerykańskie samoloty będą przebywały w Polsce, by wspólnie się szkolić. W sobotę taką możliwość zasygnalizował minister obrony narodowej RP Bogdan Klich.

Już w środę "Niezawisimaja Gazieta" określiła te plany jako "dodatkowy ból głowy dla połączonego systemu obrony przeciwlotniczej Białorusi i Rosji". Dziennik zauważył, że amerykańskie F-16 "mają stanowić uzupełnienie dla eskadr F-16, które od kilku lat rotacyjnie bazują w Szawlach na Litwie i patrolują niebo nad krajami bałtyckimi".

W ocenie "Niezawisimej Gaziety" "rozmieszczenie w Polsce eskadry amerykańskich myśliwców F-16 podważa deklaracje Sojuszu Północnoatlantyckiego o budowie nowych partnerskich stosunków z Rosją".

Dziennik zwrócił uwagę, że samoloty F-16 mogą przenosić bomby atomowe B-61. Według "Niezawisimej Gaziety" USA trzymają 200 takich ładunków jądrowych w swoich bazach w Europie - w Belgii, Niemczech, Włoszech, Holandii, Turcji i Wielkiej Brytanii - i kategorycznie odmawiają wycofania ich stamtąd.

"Dla Rosji te bomby atomowe razem z myśliwcami F-16 u jej granic stanowią określone zagrożenia" - zaznaczył dziennik i wyjaśnił, że "odległość od Szawel lub z terytorium Polski do Smoleńska i Moskwy amerykańskie myśliwce mogą pokonać w kilkadziesiąt minut".

"Jest to dodatkowy ból głowy dla połączonego systemu obrony przeciwlotniczej Białorusi i Rosji" - skonstatowała "Niezawisimaja Gazieta", uważana za dziennik oddający poglądy rosyjskiego MSZ.

Dziennik nie wykluczył, że "USA rozmieszczają myśliwce u granic Rosji umyślnie, aby skłonić Moskwę do wycofania jej taktycznej broni jądrowej z europejskiej części kraju". "Rosyjscy wojskowi się na to nie zgadzają. Jest istotna różnica w sytuacji z taktyczną bronią nuklearną Rosji i USA. W wypadku Rosji znajduje się ona na jej własnym terytorium i w centralnych bazach. W wypadku USA - na obcym terytorium" - napisała "Niezawisimaja Gazieta". Dziennik wskazał, że "zdaniem rosyjskich ekspertów zanim zacznie się rozmowy o losach takiej broni, należy najpierw wycofać ją na własne terytorium".

Na podstawie: PAP, kresy24.pl

Komentarze

#1 Jedzie kowboj po prerii,

Jedzie kowboj po prerii, widzi drzewo, na nim siedzi wrona i czka. Ciekawe, pomyslal kowboj i... wpadl do Wilnoteki :)

#2 Wyjasnie to Wam inaczej, jako

Wyjasnie to Wam inaczej, jako glowny komentator.
W takich krajach jak Litwa, Lotwa, Estonia istnieje nadal strefa wplywow Rassiji.
I jesli sie do nich wprowadza inne wojska to Rosja ma prawo sie zloscic.
Lepiej nie draznic niedzwiedzia, bo wyjdzie i da kopa, badz ukasi tak, ze rana sie nigdy nie zagoi.

#3 kowboje do owiec! kowboje do

kowboje do owiec! kowboje do owiec!

#4 Amerykanska Polonia jest

Amerykanska Polonia jest zorganizowana wokol patriotyzmu. Jednak: szaleje zdrada, Rosja chce pokoju, a Polacy z wyniku nienawisci do niej chce zbrojen. To po co hasla, ze polscy zolnierze chca pokoju, walcza o pokoj.... teoria heliocentryczna? Wszystko wokol jednej bzdury? Polski zolnierz to zolnerz pokoju, wiec poco ataki na Wielikoja Rassije? Jest sens? Albo pokoj albo agresja wojenna, no nie?

#5 Nam lecieć nie kazano,

Nam lecieć nie kazano, wszedłem do kokpita
I spojrzałem na pole.....trzeba brata spytać.
Jak w mglistej atmosferze przekonać pilota
By odwagą pokonał nieprzyjaciół wieżę,

Z której moskal przez radio próbuje dyktować
Prezydentowi Polski - gdzie ma wylądować.
Przez mgłę dostrzeże prawdę człek wielkiej cnoty
Co przejrzał dziadów, małpy oraz palikoty.

I z czystym sercem powie, ze mgły tej przyczyna
Tkwi w potajemnym spisku Tuska i Putina.
Chcą mnie z drogi zawrócić i wysłać do Mińska.
Już widzę jak się cieszy pewna morda świńska.

Lecz ja się nie ulęknę, broniąc racji stanu.
Już raz mnie zaciągnęli do Azerbejdżanu.
Wylądujemy tutaj, żeby zbaranieli
Jak Tusk, kiedy wkroczyłem na salę w Brukseli.

A w najgorszym przypadku - śmierć na posterunku.
Przynajmniej cały naród nabierze szacunku.
Tylko by nie mówili "Lechu-Kamikadze",
Najlepiej, jeśli jeszcze brata się poradzę.

"Jarku, jest pewien problem i wygląda ślisko.
Ruskie chcą nas skierować na inne lotnisko"
"Ależ to oczywista przecież oczywistość.
Ze kłamią by nam zepsuć cala uroczystość.

Nie będzie nas kontroler wodził po manowcach.
Bo przecież to samolot na bazie bombowca.
Nawet gdy walnie w ziemie to się nie rozwali.
Powiedz wieży, ze stoi gdzie zomowcy stali.

Będziemy postępować tak jak było w planie.
Wiesz przecież co masz robić - Wykonać Zadanie.
A Błasik niech tam dobrze przypilnuje.
Zadzwoń ponownie do mnie jak już wylądujesz.

By Ci dodać otuchy - odmowie paciora,
I masz błogosławieństwo Ojca Dyrektora."
Czego nie powiedziano w tej rozmowie braci.
Że, by władzę odzyskać, trzeba czasem stracić.

"Gdybyś jednak wpakował rękę do nocnika.
Cały naród Cię uczci jako męczennika."

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.