Valerjan Romanovski pobił kolejny rekord


Fot. facebook.com/valerjan.romanovski
Pochodzący z Wileńszczyzny, obecnie mieszkający w Polsce Valerjan Romanovski pobił kolejne rekordy: po dwóch dobach ciągłej jazdy rowerem i zmagania się z mrozem, śniegiem i zmęczeniem, pokonał dystans prawie 460 km. Właściwie są to trzy rekordy: 12, 24 i 48 godzin jazdy ciągłej na rowerze w warunkach zimowych. Wyniki czekają na ostateczną weryfikację po odczycie i analizie wskazań urządzeń rejestrujących.

Do pobicia kolejnego rekordu w karierze Valerjana Romanovskiego doszło w położonej w Jakucji wiosce Ojmiakon, nazywanej "biegunem zimna". Notuje się tam rekordowo niskie temperatury, sięgające minus 70 stopni Celsjusza. Kiedy zawodnik rozpoczynał ostatnią próbę - 48-godzinną - temperatura wynosiła minus 40 stopni Celsjusza. Cel został osiągnięty 9 lutego o godzinie 11.50 czasu miejscowego. 

Valerjan Romanovski jest inżynierem i doktorantem w warszawskiej Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Od lat pasjonuje się badaniem możliwości ludzkiego organizmu, ma na swoim koncie pięć rekordów Guinnessa w jeździe ciągłej na rowerze górskim. Od wielu lat wspiera Fundację DKMS Polska, jest zarejestrowany jako dawca szpiku. Swoje wyczyny dedykuje chorym na nowotwory krwi, pokazując przy tym, że oni również muszą walczyć ze słabością swojego organizmu.

Latem 2016 r. Valerjan Romanovski pobił trzy rekordy w jeździe ciągłej na rowerze: przejechał 334 kilometry w 12 godzin, następnie w ciągu doby na rowerze górskim przejechał non stop 623 kilometry, a w ciągu 48 godzin - 1062 kilometry. Atak na "potrójnego Guinnessa" odbył się na stadionie Arena w Legionowie, na Mazowszu.

"Projekt VR 2017" w Jakucji jest realizowany przez trzyosobowy zespół, który oprócz Valerjana Romanovskiego tworzą architekt Wawrzyniec Kuc i fotograf Wacław Laba. Projekt został objęty patronatem naukowym Politechniki Krakowskiej.

Na podstawie: facebook.com/Projekt-VR