Relacje powinny być lepsze niż dobre


Donald Tusk i Algirdas Butkevičius, fot. premier.gov.pl/M. Śmiarowski/KPRM
Wtorkowa wizyta premiera Algirdasa Butkevičiusa w Warszawie stała się pretekstem do złożenia kurtuazyjnych zapewnień o chęci polepszenia stosunków między krajami sąsiedzkimi. Nie zabrakło jednak także konkretów - mówiono o wspólnych działaniach w sektorze energetycznym, o połączeniach kolejowych i drogowych między państwami.
"Nie wystarcza nam, że relacje między naszymi państwami są tradycyjnie dobre, ponieważ jesteśmy przekonani, że mogą być i powinny być lepsze niż dobre" - powiedział po spotkaniu premier Polski Donald Tusk.

Algirdas Butkevičius podkreślił z kolei, że Polska jest strategicznym partnerem Litwy.

"Wyróżniłbym bardzo dobrą rozmowę o połączeniu gazowym między Litwą a Polską i wspólnym wniosku do Komisji Europejskiej w sprawie finansowania tego projektu. Będziemy zabiegać, aby takie połączenie gazowe zostało wpisane na listę strategicznych projektów europejskich" - mówił litewskim dziennikarzom A. Butkevičius. Obecnie przygotowywane jest studium możliwości dotyczące gazociągu.

Premierzy rozmawiali także między innymi o linii kolejowej Rail Baltica. Strona litewska ma zamiar w przyszłym roku wybudować odcinek kolei do Kowna, natomiast w ocenie premiera A. Butkevičiusa "w Polsce nie odbywają się żadne prace w tym kierunku".

"Nie ma żadnych wątpliwości, że Rail Baltica jest priorytetem dla obu państw, fakt, że podróż koleją pomiędzy Warszawą a Wilnem to ciągle wielogodzinna gehenna, to wstyd dla obu państw. To połączenie musi być połączeniem stricte europejskim" - przekonywał Donald Tusk.

Premierzy rozmawiali ponadto o programie Partnerstwa Wschodniego, nowej unijnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 i o nadchodzącej prezydencji Litwy w UE. Wiele miejsca w rozmowach zajęły tematy mniejszości polskiej na Litwie.

"Zwróciłem się do pana premiera z pytaniem, a w pytaniu była zawarta nadzieja - oczywiście zgodnie z zasadami obowiązującymi w obu naszych krajach - na możliwie szybkie rozwiązanie problemów mniejszości" - powiedział D. Tusk.

Szef polskiego rządu przypomniał, że na Litwie powstała grupa robocza, która zajmuje się problematyką mniejszości. "Duże wrażenie wywarła na mnie determinacja pana premiera i jego przekonanie, że efekty pracy tego zespołu powinny być istotnym krokiem w rozwiązywaniu tych - nie zawsze łatwych - problemów. Wydaje się, że najbliższy czas dla relacji polsko-litewskich powinien być czasem lepszym niż lata, które są za nami" - powiedział Tusk.

Premier Litwy poinformował, że w marcu grupa robocza ds. mniejszości ma przedstawić litewskiemu rządowi wnioski z prac. Jak zadeklarował, w dwustronnych relacjach jest zwolennikiem poszukiwania kompromisów "w duchu wzajemnego zrozumienia i poszanowania". Podkreślił też, że współpraca polsko-litewska musi być wzmacniana.

"Jeśli chodzi o mniejszości narodowe czy problemy, to powołana została grupa robocza z przedstawicielami czterech ministerstw: spraw zagranicznych, oświaty, kultury i sprawiedliwości. Ta grupa robocza ma zalecenie: do 1 marca rozważyć wszystkie zaistniałe kwestie czy też problemy, jak to niektórzy nazywają. W marcu mają zgłosić wnioski do rządu dotyczące rozstrzygania tego, jaką drogą należy iść. Pewnie potrzebne będą zmiany legislacyjne, projekty ustaw" - zaznaczył Butkevičius.

Premier Litwy we wtorek spotkał się także z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim. Prezydent zapewnił szefa litewskiego rządu o swoim zaangażowaniu na rzecz bardzo dobrej współpracy polsko-litewskiej. Podkreślił, że w Polsce dominuje chęć odbudowy jak najlepszych relacji polsko-litewskich.

"Mam nadzieję na powodzenie planu rozwiązania problemów polskiej mniejszości na Litwie, tak aby polska społeczność w tym kraju mogła stanowić dobry pomost we współpracy polsko-litewskiej" - powiedział B. Komorowski.

Spotkania premiera A. Butkevičiusa z przedstawicielami władz Polski nie obeszły się bez aktywistów ze Stowarzyszenia Memoriae Fidelis, którzy zorganizowali demonstracje, najpierw przed kancelarią premiera, później pod Belwederem. Protestujący trzymali plakaty z napisami "Stop discrimination against the Poles in Lithuania", "Prosimy o pomoc dla Polaków dyskryminowanych na Litwie". Wykrzykiwali także hasła "Język polski w polskich szkołach", "Żądamy wycofania antypolskiej ustawy edukacyjnej" i "Żądamy wycofania ustawy uderzającej w polskie szkolnictwo na Litwie".

Kontynuacja spotkań polityków litewskich i polskich nastąpi 16 lutego, kiedy na Litwę przyjedzie prezydent Polski Bronisław Komorowski. Weźmie on udział w uroczystościach 95. rocznicy odrodzenia państwa litewskiego.

Na podstawie: BNS, PAP, inf.wł.

Komentarze

#1 Giesiu zdecyduj się. Albo

Giesiu zdecyduj się. Albo jesteś Litwinem i masz bałtyjskie korzenie albo masz słowiańskie i wtedy
najwięcej ma tu do powiedzenia Twoja babcia.To tylko żart, oczywiście:). Paradoksalnie spuścizna bałtyjska i słowiańskasą podobne. Nawet wierzenia mieliśmy podobne, choć nasi bogowie nieco inaczej się nazywali. Jedyna rzecz, która tu ma znaczenie to to, że tak naprawdę niegdyś tak wiele nas nie różniło. Poróżniła nas "prawda znad Jordanu" i żydłackie politykierstwo które z nią tu przywleczono. Może, kiedy sobie to wreszcie uświadomimy, będzie inaczej a z czasem może i lepiej. Nie będę tu znosił głupich dywagacji w stylu "Słowianin dobry a Bałt czy Prus zły" i na odwrót!

#2 Płonne i naiwne nadzieje

Płonne i naiwne nadzieje Tuska czy Komorowskiego, bo jak widać lietuvisi nie zamierzają ani odrobinę ustapić w sprawach polskiej mniejszości.
W tej sytuacji na placu boju pozostajemy sami z naszą AWPL.

#3 Czyli nie wiesz kim jesteś,

Czyli nie wiesz kim jesteś, masz problem ze swoją tożsamością... A inni Litwini są Słowianami czy nie?

#4 Tak inie, jestem nim i nie.

Tak inie, jestem nim i nie. Zalezy. jestem zwolennikiem spuscizny slowianskiej ale i Litwinem
ale to nie ma znaczenia.

#5 Giesmynasie - czy ty uważasz

Giesmynasie - czy ty uważasz się za Słowianina?

#6 do giesmynas twoja babcia

do giesmynas
twoja babcia Polka czeka na wyjaśnienie roli lietuvisov w zbrodni w Ponarach

#7 Tusk ten Polak jest cacy bo

Tusk ten Polak jest cacy bo rzondzi zelazno reka.
Zupelnie jak Gitler.
Wam nada takogo dyktatora...aby porzadek byl w Polszcze.

#8 TUSK WIERZY KRĘTACZOM

TUSK WIERZY KRĘTACZOM LITEWSKIM ? PONOĆ TO HISTORYK Z WYKSZTAŁCENIA , AHA ALE TAKI HISTORYK , KTORY PISAL KARTKI Z DZIEJOW TROJMIASTA , A NIE ZNAŁ DZIDZIUŚIA HISTORII- WIEC PEWNIE TAK ZNA HISTORIE OSTATNICH LAT POLSKO-LITEWSKĄ

#9 Polsce widocznie nigdy nie

Polsce widocznie nigdy nie zależy na rodakach...

Jest to tylko polityka i tyle - co sami tu na Litwie osiągniemy - to nasze...

Szkoda, wielka szkoda, że tam w Warszawie wierzą w litewską "nadzieję''...

Oni z żadną inną narodowością nie potrafią współżyć - tak jest od wieków...

naród z zubożałą przeszłością i nienawidzący innych narodowości - taka była, jest i będzie LITWA

#10 Może i cudny, ale głupi jak

Może i cudny, ale głupi jak but z lewej nogi.

#11 Jeśli Tusk mówi: "relacje

Jeśli Tusk mówi: "relacje między naszymi państwami są tradycyjnie dobre" - to znaczy, że jak zwykle buja w obłokach, unika realnych problemów, daje się wodzić za nos lietuvisom. Albo wszystko naraz..
Według Tuska te dobre relacje to sytuacja, gdy wciąż trwa i stale się pogłębia dyskryminacja jego Rodaków na Litwie. Z przykrością trzeba stwierdzić, że trudno poważać takiego premiera.

#12 Litwini słowiańscy ???

Litwini słowiańscy ??? Sąsiedzi słowiańscy to Białorusini, Rosjanie, Czesi, Słowacy, Ukraińcy, Łużyczanie itd

#13 Sasiedzi slowianscy zawsze

Sasiedzi slowianscy zawsze powinni zyc w przyjazni. Trzeba niestety zmienic pionki w grze, wymienic osobnikow na szczytach wladzy. Z rezimami rzadko dyskutowano, a przeciez z pokora nalezy trzymac sie mocno.

#14 Prezydent Polski jedzie na

Prezydent Polski jedzie na Litwę.Prezydent Litwy nas olała.-,nie przyjechała 11 Listopada
Wychodzi że znowu ulegamy.Wodzą za nos polskich polityków
Kiepskie polskie elity ,kiepskie

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.