Referendum w sprawie euro? Nie ma potrzeby...


Dalia Grybauskaitė, fot. prezidentas.lt
Prezydent Dalia Grybauskaitė uważa, że zorganizowanie referendum w sprawie wprowadzenia euro na Litwie nie jest konieczne. Zdaniem głowy państwa obywatele Litwy, głosując za przystąpieniem do UE, wyrazili zgodę na wprowadzenie wspólnej europejskiej waluty.
„Sądzę, w konsultacjach ze społeczeństwem przeprowadzanie referendum nie jest konieczne. Referendum odbyło się w 2004 roku przed wstąpieniem Litwy do Unii Europejskiej i w naszej umowie członkowskiej jest zapisane, że Litwa wprowadzi euro, kiedy będzie gotowa. Oczywiście jednak trzeba tłumaczyć, dodatkowo wyjaśniać, zwłaszcza w dzisiejszej trudnej sytuacji trzeba rozmawiać ze swoimi ludźmi“ - powiedziała Dalia Grybauskaitė.

D. Grybauskaitė zdaje sobie sprawę, że mieszkańcy Litwy są sceptyczni wobec wspólnej waluty. Lit jest przywiązany do euro, więc „de facto mamy euro, ale nie możemy kierować polityką pieniężną. (...) Mamy wszelkie zobowiązania wynikające z euro, ale nie mamy wszystkich praw“ - dodała prezydent.

Władze sąsiedniej Łotwy są zdecydowane wprowadzić euro już w styczniu 2014 roku. Tymczasem z wszelkich sondaży wynika, że większość Łotyszy jest temu przeciwna. Podobne nastroje panują na Litwie. Można więc przypuszczać, że litewskie władze nie bardzo chcą konfrontacji z obywatelami. A nuż wyniki referendum będą jednoznacznie nieprzychylne europejskiej walucie? Co wtedy?...

Na podstawie: BNS  

Komentarze

#1 Oj, niedobrze, niedobrze. To

Oj, niedobrze, niedobrze. To euro narzucone przez Bruxele zlomowisko zrujnuje portfele
Litwinow Seniorow, ceny podskocza o 20-30 proc. Rozmawialem ze Slowakami na ten temat, placz i zebow zgrzytanie....

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.