Raport KE: W szkołach brak równouprawnienia płci


W Polsce, a także w Estonii, we Włoszech, na Słowacji i Węgrzech brak istotnych działań politycznych na rzecz równouprawnienia płci w edukacji - poinformowała w opublikowanym raporcie Komisja Europejska.
Taki wniosek wyciągnęła KE po przeanalizowaniu danych o systemach edukacji przez sieć Eurydice: o osiąganych przez uczniów wynikach oraz o wdrażanych programach edukacyjnych w 29 krajach - wszystkich krajach UE poza Bułgarią, Islandią i Norwegią.

KE uznała, że wszystkie pozostałe kraje UE realizują lub planują wdrożenie polityki równouprawnienia płci w edukacji.

Ze szczegółowych badań wynika, że w co trzecim kraju chłopcy mają częściej trudności z czytaniem, natomiast dziewczęta osiągają słabsze wyniki w matematyce. Wreszcie KE chciałaby zwiększyć liczbę kobiet na różnych szczeblach systemu edukacji.

"W szkołach pracują głównie kobiety, ale systemami edukacji zarządzają mężczyźni. Większość absolwentów wyższych szkół stanowią kobiety, a naukę przedwcześnie kończą najczęściej chłopcy. Na tych faktach powinniśmy opierać naszą politykę równouprawnienia płci" - oświadczyła unijna komisarz ds. edukacji Andrulla Wasiliu.

Działania w tym zakresie są podejmowane na szczeblu krajowym, a nie unijnym, i KE może tylko zachęcać do działania, pokazując przykład innych krajów. Dla przykładu Belgia, Irlandia, Wielka Brytania priorytetowo traktują problem słabych wyników w nauce chłopców. W Austrii i Anglii prowadzone są specjalne programy, które mają pomóc chłopcom w opanowaniu umiejętności czytania, a dziewczętom w osiąganiu lepszych wyników w przedmiotach ścisłych. W różnych krajach istnieje poradnictwo zawodowe nakierowane na zachęcenie dziewcząt do wyboru zawodów związanych z techniką i naukami ścisłymi.

Polityka równości płci, która realizowana jest w Unii Europejskiej, należy do jednej z najnowocześniejszych i najbardziej zaawansowanych na świecie. Obowiązujący w Unii stan prawny i podejmowane przez nią działania mają jeden nadrzędny cel: faktyczną równość kobiet i mężczyzn. Unię Europejską interesuje już nie tylko równość w sensie prawnym, bo taka została stosunkowo dawno osiągnięta w systemach prawnych państw członkowskich, ale przede wszystkim równość obu płci na rynku pracy, w dostępie do edukacji, dóbr i usług, czy wreszcie udział kobiet i mężczyzn w procesie podejmowania decyzji.

Na podstawie: PAP, Dziennik.PL, Wilnoteka.lt

Komentarze

#1 obrazek przy tekscie to jest

obrazek przy tekscie to jest bez sensu. Znak nierówności zawsze będzie, chyba że w dalekiej przyszłości wszyscy zostaną hermafrodytami.
a sama inicjatywa KE też wydaje mi się bzdurna. Raczej trzeba wyszukiwać i wspierać indywidualne zdolności dziecka.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.