Rail Baltica pomoże regionom Litwy w rozwoju
Anna Mikonis-Railienė, 10 maja 2010, 20:23
Ministerstwo transportu Republiki Litewskiej rozpoczyna dziś budowę swego odcinka transeuropejskiego korytarza kolejowego Rail Baltica. Ma być on gotowy w roku 2013.
„Rail Baltica wzmocni pozycję Litwy jako państwa tranzytowego i pozwoli na integrację z europejską infrastrukturą transportową. Kolej transeuropejska łącząca nas z Europą jest sprawą państwową. Powstanie kolei pozwoli również na wymazanie obrazu Litwy jako zapomnianego zaścianka” – mówił litewski minister łączności Eligijus Masiulis na uroczystej inauguracji rozpoczęcia budowy trasy kolejowej w Šeštokai.
We środę 12 maja rząd Litwy zatwierdzi budżet i plan budowy kolei Rail Baltica. Planuje się, że odcinek łączący Kowno z Polską powstanie już w końcu 2013 roku.
Prace wstępne, które wyniosą około 16 mln litów, polegające między innymi na przygotowaniu górnej konstrukcji drogi, sporządzeniu tymczasowych objazdów, wybudowaniu mostów, przeprowadzi Litewski Ośrodek Budowy Torów Kolejowych. Międzynarodowa trasa kolejowa Rail Baltica połączy Warszawę, Kowno, Rygę, Tallin i Helsinki.
Budowa jednego odcinka od Šeštokai przez Mariampol do Kowna będzie kosztowała 850 mln litów. Planuje się, że odcinek łączący Kowno z Polską powstanie już w końcu 2013 roku.
Rail Baltica to transeuropejski kolejowy korytarz transportowy z Europy Zachodniej przez Polskę do krajów bałtyckich. Międzynarodowa trasa kolejowa poprowadzona zostanie na istniejących już nasypach kolejowych. Prace będą polegały głównie na zmianie szerokości torów, czyli dostosowaniu do norm europejskich. Rosyjska szerokość 1520 mm ma zostać zastąpiona europejską 1435 milimetrów.
Komentarze
#1 "Powstanie kolei pozwoli
"Powstanie kolei pozwoli również na wymazanie obrazu Litwy jako zapomnianego zaścianka"
Brawo, serio brawo - tylko zapomnieliście że po drodze z Litwy do Europy jest jeszcze większy zaścianek - Polska. Kraj, w którym kolej się zwija, kraj w którym niszczy się to, co wypracowali poprzednicy, w którym nic się nie opłaca, w którym rządzący liberałowie mają w dupie podróżujących koleją, kraj w którym liczą się tylko autostrady - ale tylko te w budowie (bo innych w zasadzie nie ma)...