"Osądzona" i "zaduszona" w konkursie Eurowizji
Ewelina Rzeszódko, 14 maja 2011, 15:48
Ewelina Saszenko, fot. Wilnoteka
Uspokajamy, to nie informacja o Ewelinie Saszenko. Mowa o reprezentantce Białorusi Nastassji Winnikawej, która zdaniem prezydenta Białorusi została "osądzona" i "zaduszona" w konkursie Eurowizji i dlatego nie przeszła do finału.
"Zuch! Wszystko pasowało - i zachowanie na scenie, i twarz i piosenka" - komentował występ studentki Nastassji Winnikawej A. Łukaszenka. Piosenkarka zaśpiewała piosenkę "I love Belarus" ("Kocham Białoruś"). "Białoruś będą dusić na wszystkie strony, w tym także na Eurowizji, jak wczoraj tę dziewuszkę" - podsumował prezydent.
Znany białoruski muzyk, założyciel zespołu "Sjabry", Anatol Jarmolenko, jest odmiennego zdania. Uważa, że N. Winnikawa miała problemy z głosem podczas wystąpienia i ocenił, że brakowało jej doświadczenia. "To ciekawa i wyrazista dziewczyna, ale jest mi jej po ludzku żal, bo nie była przygotowana do występu o takiej randze" - powiedział artysta.
A o tym, kto zdobędzie Grand Prix tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji dowiemy się dzisiaj w nocy. O godzinie 21:00, w Esprit Arena, rozpocznie się koncert finałowy, w którym o zwycięstwo walczyć będzie 25 wykonawców.
Kto może zwyciężyć? Wielu uważa, że może to być Amaury Vassili z Francji, który swój utwór Sognu wykona po korsykańsku. Nie brak głosów, że do faworytów należą także: specjalnie reaktywowany przed Eurowizją zespół Blue z Wielkiej Brytanii, Kati Wolf z Węgier i bliźniacy Jedward z Irlandii. My oczywiście liczymy na zwycięstwo Eweliny!
Na podstawie: BiełTA, eurowizja.org
Komentarze
#1 Podobaja mi sie patriotyczne
Podobaja mi sie patriotyczne texty prezydenta LukaszenkO. To patriota i madry, zacny czlowiek.
W Polsce media skorumpowane i zazdrosne czekaja tylko jak LukaszenkO kichnie i...juz go atakuja. Zazdrosc o rozwijajaca sie blyskawicznie gospodarke, budowe autostrad i niskie bezrobocie. Poza tym Bialorus jest niezalezna od upadajacej moralnie, skorumpowanej, libertynskiej, ateistycznej tzw. unii, czy inaczej eurokolchoza. Tfu!