"Media polskie na Litwie" łączą się z Rodakami - ofiarami konfliktu na Ukrainie


Fot. Wilnoteka.lt
Zrzeszenie "Media polskie na Litwie" wystosowało list otwarty "Do Rodaków i kolegów dziennikarzy na Ukrainie, Białorusi i w Rosji", w którym dało wyraz swej duchowej łączności oraz solidarności ze wszystkimi Polakami, którzy zostali wciagnięci przez zbrodniczy tandem reżimów Putina i Łukaszenki do bratobójczej wojny. Odwołując się do tradycji wielonarodowej I Rzeczypospolitej oraz chlubnej wspólnoty Wielkiego Księstwa Litewskiego, szczególne wyrazy wsparcia kierowane są do kolegów dziennikarzy, zaangażowanych w działalność polskich redakcji na Ukrainie, a także na Białorusi i w Rosji, gdzie wolne media od lat były prześladowane. Poniżej przytaczamy całość tego oświadczenia. Zrzeszenie "Media polskie na Litwie" tworzą następujące redakcje: "Kurier Wileński", "Wilnoteka", "Znad Wilii", "Tygodnik Wileńszczyzny", "L24", "Nasza gazeta", "Album Wileńskie", "Spotkania" i "Radio Wilno".


Wilno, 24.02.2022

DO RODAKÓW I KOLEGÓW DZIENNIKARZY

NA UKRAINIE, BIAŁORUSI I W ROSJI 

Drodzy Rodacy, Przyjaciele,

w obliczu kremlowskiej agresji na tak bliską nam historycznie Ukrainę, dziś jesteśmy z Wami myślą i sercem, przysłowiowym piórem i modlitwą. Od lat byliśmy razem na pierwszej linii wojny informacyjnej, którą reżim Putina toczył z całym wolnym światem, szczególnie mierząc w kraje niegdyś zniewolone przez Rosję. Łączy nas wciąż żywa pamięć zaboru sowieckiego i wspólnej walki o wolność Waszą i Naszą, która doprowadziła do upadku komunizmu.

Udany powrót na demokratyczne drogi rozwoju, jakiego dokonały kraje dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów – wolne Litwa i Łotwa, Białoruś i Ukraina – nie w smak był nowym dyktatorom, którzy przejęli władzę w Moskwie i w Mińsku. Odrodzenie rosyjskiego imperializmu dziś przerodziło się w otwartą agresję zbrojną, którą zdecydowanie i stanowczo potępiamy. Z przerażeniem uświadamiamy, że jak i przed stu laty na frontach pierwszej wojny światowej, z bronią przeciwko sobie ponownie mogą stanąć Polacy lub potomkowie Polaków, pozostający w szeregach armii rosyjskiej, a szczególnie białoruskiej i ukraińskiej. Spadkobiercy chlubnych tradycji Wielkiego Księstwa Litewskiego, które przez cztery wieki było przedmurzem cywilizowanej Europy, powstrzymującym zakusy rosnącej potęgi Moskwy...

Brutalny atak Kremla jest wyzwaniem dla naszej wielkiej polskiej wspólnoty. Cieszymy się, że Polska i Litwa jak przed wiekami, bez wahania stają u boku Ukrainy. Ubolewamy, że po drugiej stronie frontu pozostają setki tysięcy Polaków na Białorusi i tysiące potomków polskich zesłańców w Rosji. Solidaryzujemy się z wszystkimi Rodakami, wciągniętymi w tę bratobójczą wojnę, dzieląc wspólny ból i troskę o jutro, bo nie ma bezpiecznej Litwy i Polski bez wolnej Ukrainy i Białorusi.

Szczególne wyrazy poparcia i solidarności kierujemy do naszych przyjaciół – dziennikarzy mediów polskich na Ukrainie, a także na Białorusi i w Rosji, gdzie już od dawna byli oni zmuszeni walczyć o prawdę w wyjątkowo trudnych warunkach. Niech ta świadomość wielkiej wspólnoty narodowej i historycznej dodaje Wam sił i pomoże stawić czoła największemu zagrożeniu, jakim jest dziś dla całej Europy zbrodniczy tandem reżimów Putina i Łukaszenki. Wilno, Mińsk i Lwów, Kijów i Warszawę niech ponownie połączy determinacja walki o wspólną sprawę – naszą przyszłość, godną naszej bohaterskiej przeszłości! 

W imieniu redakcji, tworzących Zrzeszenie „Media polskie na Litwie”

Walenty Wojniłło