"Kochającego Litwę" obarczy się karą?


Mantas Malūkas zrywa dwujęzyczną tabliczkę z nazwą ulicy, fot. Youtube
Syna znanego litewskiego pisarza Edmundasa Malūkasa, Mantasa Malūkasa, czekają problemy z policją - podaje portal Delfi. Podejrzewa się go o zniszczenie cudzego mienia, za co grozi kara w wysokości od 100 do 300 litów. Przed kilkoma miesiącami młody Malūkas wystąpił w kontrowersyjnym reality show "Aš myliu Lietuvą" ("Kocham Litwę") nadawanym przez litewską stację telewizyjną LNK. W jednym z programów syn znanego pisarza zerwał tabliczkę z dwujęzyczną (litewską oraz polską) nazwą ulicy z jednego z domów w Ejszyszkach.
Skandal ze zrywaniem polskich tabliczek w litewskich reality show obił się szerokim echem w mediach Polski i Litwy. Postawione w ogniu pytań dziennikarzy polskie spółki PZU i Reserved - sponsorzy kontrowersyjnej audycji - musiały się wycofać ze sponsoringu. Z kolei, firma Just TV, która wyprodukowała show, wraz z telewizją LNK, która go wyemitowała, zmuszone były do publicznych przeprosin.

Jednakże przeprosiny te nie usatysfakcjonowały mieszkańców Ejszyszek. Kilku z nich, ze starostą Ejszyszek Tadeuszem Zimińskim na czele, zgłosiło na policję akt niszczenia cudzego mienia.

Jak powiedział w rozmowie z "Wilnoteką" tymczasowo pełniący obowiązki komisarza policji rejonu solecznickiego Jurijus Stanulevičius, informacja w sprawie domniemanego wykroczenia napłynęła po upływie kilku dni po zakończeniu filmowania. W trakcie przeprowadzonego dochodzenia ustalono, że 24 maja, około godziny 13.00, Mantas Malūkas samowolnie zdjął tabliczkę z dwujęzycznym napisem Vytauto g. 2 (ul. Witolda 2). Następnie przekazał tabliczkę innemu uczestnikowi reality show, który zgiął ją na pół i z powrotem zamieścił na ścianie budynku. Polska nazwa ulicy została przy tym zasłonięta.

Podejrzany o zniszczenie cudzego mienia Malūkas twierdzi, że jest niewinny, a sprawa ma zabarwienie polityczne. "Nie było żadnych czynów samowolnych, gdyż właściciel posesji wydał zezwolenie na zdjęcie tabliczki i ponowne jej zawieszenie po zakończeniu filmowania" - powiedział dziennikarzom Delfi Mantas Malūkas.

Obecnie sprawą zajmie się Sąd Okręgowy rejonu solecznickiego, pod którego obrady przekazano zgromadzone przez policję informacje. W przypadku ustalenia winy Malūkasowi grozi kara od 100 do 300 litów. Ponadto będzie musiał pokryć koszty zakupu nowej tabliczki, której cena wynosi 40 litów.

Na podstawie: delfi.lt, inf.wł.

Komentarze

#1 Zamalowanie litewskich

Zamalowanie litewskich (legalnych)nazw miejscowości w Polsce było reakcją na działania Litwinów. Co do więzienia - jak widać po @wileńskim, na złodzieju czapka gore.

#2 "wileński" co za bełkot...

"wileński" co za bełkot... jak Ty wspaniale wiesz co komu by pasowało. To może ja mam sobie powymyslać o Tobie bzdury, co by Tobie pasowało...Masz zero argumentów - Twoje wpisy to czyste pieniactwo.

#3 Ja bende i daleii to spierau

Ja bende i daleii to spierau zheby te tablice pojawiliszie nie na domach a pszy ulicy na stlupu. Wieszanie na czianach priwatnych domuw panstwowych napisuw to jest kaizerowska kultura.

#4 Zagłoba, Sierpień 26, 2011 at

Zagłoba, Sierpień 26, 2011 at 15:05 -

„Ja bardzo negatywnie oceniałem podobne incydenty na Litwie – powiedział Kubilius.”

Podobnych incydentów na Litwie panie obłudny arogancki kłamczuchu premierze LT nie było, bo zbójeckie prawo rządzonego przez ciebie kraju nie pozwala na dwujęzyczne tablice…

#5 "Sugerujesz ,że cała Lietuva

"Sugerujesz ,że cała Lietuva ...."

Nie, uwazam, ze pan Kmicic byl by zadowolony tylko wtedy, gdy cala Lietuva (tzn. Litwini) siedziala by więzieniu. Przynajmniej. Za jedną tylko tabliczkę.

Co innego, oczywiscie, zamalowanie litewskich tabliczek w Polsce - e tam, wybryk, niema co nawet zwracac uwagi.

#6 Sugerujesz ,że cała Lietuva

Sugerujesz ,że cała Lietuva chętnie by wzięła udział w takim antypolskim rozboju ?
Czyżbyś wszystkich nowolitwinów uważał za przestępców i faszystów?
Ja jednak jestem większym optymistą, nie wszyscy , są jeszcze mniejszości narodowe 1/5 społeczeństwa i całkiem sporo prawdziwych Litwinow , którzy nie poparli tej skandalicznej prowokacji.
post do pseudowileński 26 sierpnia, 2011 - 14:55

#7 " Odpowiadać karnie (!)

" Odpowiadać karnie (!) powinna cała ekipa filmowa i uczestniczący w programie"

Nie. Odpowiadac karnie powinien caly narod litewski. Kazdy Litwin, nie wykluczając nastolatkow, powinien poniesc karę, najliepiej kilka lat więzienia.

#8 Przecież to żałosne

Przecież to żałosne oskarżenie. Odpowiadać karnie (!) powinna cała ekipa filmowa i uczestniczący w programie. Skarżyć należy z kilku paragrafów , za rozbój , za propagowanie rozboju i wandalizmu, za świadome i zaplanowane uczestnictwo w programie wzniecajacym waśnie na tle narodowościowym.(to najważniejsze!) i mającym na celu zastraszanie mniejszości.Gdyby np. w Holandii doszło do takiego skandalu, to uczestnicy i cała ekipa do końca życia zapamiętali swój "wyczyn". Może tym tematem zainteresuje się Europejska Fundacja , bo oskarżenie za 300LT jest wręcz żałosne. Cała ekipa powinna drogo za ten wyczyn zapłacić ,a uczestnicy tego antynarodowościowego rozboju znależć się za kratkami.A tak ,to wyrasta męczennik narodowej sprawy. Chodzi o taką karę ,która raz na zawsze zniechęci polencjalnych naśladowców do powtórzenia takich wyczynów nawet w znacznie mniejszym wymiarze.Kto prowadzi tą sprawę? Przecież takie anemiczne oskarżenie ,to kpina i skandal.Z tą sprawą należy dojść do międzynarodowych sądow. I powtarzam , wszyscy uczestnicy muszą zostać ukarani. Kto popiera (współuczestnicy i ekipa filmowa)przestępstwo i nawołuje z premedytacją do wzniecania waśni na tle narodowościowym ten podlega karze więzienia do ....Drodzy Wilniucy, jak się sami nie będziecie cenili , to kto za was to zrobi ? Dodatkowe pozwy jeszcze można złożyć.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.