"Inka" i "Zagończyk" pochowani z honorami


Uroczystości pogrzebowe Danuty Siedzikówny "Inki" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka", fot. prezydent.pl/Andrzej Hrechorowicz
Danuta Siedzikówna "Inka" i Feliks Selmanowicz "Zagończyk" spoczęli na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. W ostatniej drodze bohaterom niepodległościowego podziemia towarzyszyły tysiące osób - przede wszystkim ich rodziny, a także kombatanci i przedstawiciele najwyższych władz państwowych. Ceremonia miała charakter pogrzebu państwowego.
Pogrzeb poprzedziła msza w Bazylice Mariackiej w Gdańsku, odprawiona przez metropolitę gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia. Arcybiskup powiedział w homilii, że bohaterowie antykomunistycznego podziemia, Danuta Siedzikówna "Inka" i Feliks Selmanowicz "Zagończyk", po latach doczekali się chrześcijańskiego pogrzebu. Jak zaznaczył, choć "Inkę" i "Zagończyka" dzieliła różnica wieku i doświadczenie życiowe, oboje poszli na służbę ojczyźnie. Hierarcha zwrócił uwagę na doświadczenie życiowe i odwagę 18-letniej Inki. W jej młodym życiu dotknęło ją wiele rodzinnych tragedii. Po tych doświadczeniach mogła "się skryć, duchowo skulić". Jak powiedział metropolita, "Inka" jednak postąpiła inaczej - swoje serce "ofarowała na służbę niepodległej". Arcybiskup dodał też, że uroczytości są dowodem dziejowej sprawiedliwości wobec bohaterów podziemia antykomunistycznego.

W ostatniej drodze Żołnierzom Wyklętym, z bazyliki na Cmentarz Garnizonowy, oprócz ich rodzin, w kondukcie żałobnym przez ulice Gdańska towarzyszyli m.in. prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, premier Beata Szydło. Prezydent Andrzej Duda przekazał rodzinom bohaterów flagi państwowe, którymi spowite były trumny podczas niedzielnych uroczystości. Postanowieniem prezydenta RP "Zagończyk" został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz mianowany na stopień podpułkownika. "Inka" została pośmiertnie awansowana na stopień podporucznika.

Szczątki bohaterów spoczęły w sąsiadujących ze sobą grobach, usytuowanych nieopodal cmentarnej kwatery nr 14, którą badał zespół pracowników IPN, z nadzieją na zlokalizowanie kilkudziesięciu pochowanych tam w latach 40. i 50. ubiegłego wieku ofiar komunizmu, zabitych w pobliskim areszcie przy ul. Kurkowej.

"Szukamy w Polsce setek miejsc, gdzie komuniści ukryli zwłoki tysięcy Polaków; gdyby się zdarzyło tak, że nie starczy nam życia, by tego dzieła dokonać, to wierzę że zrobią to następne pokolenia" - powiedział wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk, który kierował ekipą pracowników IPN, która odnalazła szczątki "Inki" i "Zagończyka". Jak podkreślił, ci co zabili "Inkę" i "Zagończyka" przegrali. "Wydawało im się, że to, co zrobili, zostanie na wieki, stało się inaczej. Wiele lat od upadku komunizmu (...) możemy powiedzieć, że upomnieliśmy się o naszych bohaterów, spełniliśmy swój obowiązek" - podkreślił Szwagrzyk.

Wnuczka "Zagończyka" Barbara Budzińska podkreśliła: "Nasi bohaterowie zginęli za Polskę, dlatego proszę: rozmawiajmy z naszymi dziećmi, wnukami o Polsce, historii, aby i oni, tak jak ja dziś, mogły powiedzieć z dumą, że są Polakami". Dodała, że 4 lutego 2016 r. przyszedł na świat najmłodszy członek jej rodziny. "Wspólną decyzją mojego syna Mariusza i jego żony Moniki na imię ma Feliks. Jest to praprawnuk Feliksa Selmanowicza "Zagończyka" - powiedziała podczas uroczystości. Siostrzenica "Inki", Danuta Ciesielska (urodziła się pięć lat po śmierci sanitariuszki AK, imię otrzymała na cześć ciotki) podkreśliła, że "historia zatoczyła symboliczne koło". "Przywróciła prawdę i pamięć, wbrew wszystkiemu i wbrew usiłowaniom wielu. Żołnierze Wyklęci wrócili do nas po długich latach. Mam nadzieję, że wrócili też na stałe do historii Polski już nie jako wyklęci, ale jako żołnierze niezłomni walczący o piękną, wolną Polskę (...) Ciociu, możesz w końcu spać spokojnie, zachowałaś się przecież jak trzeba" - mówiła krewna "Inki".

Miejsce pochówku "Inki" i "Zagończyka" długo pozostawało nieznane. 1 marca 2015 r. w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim IPN ogłosił, że badania genetyczne potwierdziły, iż kobiece szczątki odnalezione na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku należą do Danuty Siedzikówny. Z kolei w czerwcu br. IPN poinformował, że męskie szczątki znalezione obok pochówku "Inki", to szczątki "Zagończyka". Rodziny zadecydowały o wspólnym pochówku.

Danuta Siedzikówna, ps. Inka, urodziła się 3 września 1928 r. W wieku 15 lat złożyła przysięgę AK i odbyła szkolenie sanitarne, służyła m.in. w wileńskiej AK. W czerwcu 1946 r. została wysłana do Gdańska po zaopatrzenie medyczne. Tutaj aresztowało ją UB. Po ciężkim śledztwie została skazana na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r. Wraz z "Inką" zginął - również skazany na śmierć - ppor. Feliks Selmanowicz, ps. Zagończyk. Urodził się 6 czerwca 1904 r. w Wilnie. Jako ochotnik uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r. W czasie II wojny był m.in. żołnierzem 3. oraz 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. "Łupaszki", gdzie pełnił funkcję zastępcy dowódcy plutonu. Został aresztowany w lipcu 1946 roku.

Na podstawie: IAR, PAP

Komentarze

#1 ad 1 września, 2016 - 12:48

ad 1 września, 2016 - 12:48 ...."sa w Wilnie apteki" -"jakies bzdur" - "wez pomoze." a po jakiemu to ?

#2 Sa w Wilnie apteki z

Sa w Wilnie apteki z VALERIJONO EKSTRAKTU.
Zanim wejdziesz i napiszesz jakies bzdur trolu eurokomuszy, wez 3-4 tabletki. napewno pomoze.

#3 I znowu ten troll Putina dls

I znowu ten troll Putina dls co nie umie nawet pisać po polsku :" To sa twoje poglady" ...

#4 To sa twoje poglady,

To sa twoje poglady, nieciekawe oraz eurokomusze. Podlegasz silnej agitacji i propagandzie z Warszawy.
Jestes rusofobem a nawet faszystowskim nacjonalista. I ninawidzisz Litwy, ktora ci nic nie zrobila. Nie podoba ci sie LT..to na Madagaskar.
Gdybys logicznie myslal to nie wypisywalbys tych glupot na naszej Wilnotece.

#5 dls Cowboy masz rodzinę i

dls Cowboy masz rodzinę i wychowanie komuszo - ubeckie. Kraje EWG w tym Litwa i Polska uważają komunizm za ustrój przestępczy a tych co z nim walczyli uznają za bohaterów..Ty na tym forum próbujesz mącić robisz nieudolną robotę dla Putina. Jego tuba to Tv Russia Today tylko tam robią to profesjonalnie tak jak działał Goebels.

#6 Clickbaity, takie jak ten, na

Clickbaity, takie jak ten, na tym portalu przekraczają już poziom dobrego smaku. "Redakcji" musi się bardzo opłacać straszenie wojną bandytami przy każdej możliwej okazji i robienie z czytelników kretynów.

#7 Walki uliczne podczas tego

Walki uliczne podczas tego pogrzebu pokazuja co mysli o tym gdanskie spoleczenstwo.

#8 Trole nie pisza prawdy. My

Trole nie pisza prawdy. My piszemy logiczna, zwarta prawde.
A to ze ciebie to wkurza to nas naprawde baaardzo bawi.

#9 Oto dla czego określenie

Oto dla czego określenie troll pasuje do dls Cowboy - "trollem" nazywa się tego, kto lubi wywoływać kłótnie i lubi się wypowiadać w tematach o których niema najmniejszego pojęcia bo daje mu to satysfakcję obserwując zamieszanie.

#10 dls Cowboy i Mycha to trolle

dls Cowboy i Mycha to trolle Putina

#11 Ustrój komunistyczny został

Ustrój komunistyczny został narzucony Polsce siłą. Działania polskich partyzantów były tylko odpowiedzią na ten stan rzeczy. Brygada Łupaszki jak wiele innych heroicznie broniła ojczyzny do samego końca. I za to im SZACUNEK NA WIEKI!

#12 Mylisz sie testosterone.

Mylisz sie testosterone. Chodzi o sam fakt zabijania.
Zaden chrzescijanin, zwlaszcza jak bandyci Lupaszki z ryngryfami Matki Bozej na klacie przenigdy by nie mordowal z racji zmiany tego czy innego ustroju. Dotarlo?

#13 Kałboju. Bandyci z upa w

Kałboju. Bandyci z upa w bestialski sposób mordowali cywilów, współpracowali z nazistami i byli prymitywnymi dzikusami. Porównywanie tych bestii do Żołnierzy Wyklętych jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.
Myszko. To była walka Polski suwerennej z Polską podporządkowaną obcym siłom. Polscy bohaterscy partyzanci przeciw najeźdźcy w postaci Armii Czerwonej, NKWD i Smiersz a także ich miejscowym pachołkom.
Chwała Ince i Zagończykowi!

#14 To byla walka tylko

To byla walka tylko polityczna. Bezpieczniaki mordowali
lesnych bandytow, bandyci napadali na bezpieczniakow.

#15 Te testosterone. To samo

Te testosterone. To samo mozna powiedziec o bandach UPA. Chronili swoich kresow, wysiedlen swej ludnosci. Mordowali kazdego co im sie sprzeciwil.
Milego dnia.

#16 Żołnierze Wyklęci to OSTATNI

Żołnierze Wyklęci to OSTATNI obrońcy polskich Kresów którzy do końca z bronią w ręku walczyli z okupantem. My jesteśmy ich następcami a nie zdrajców z KBW, UB czy SB. Obrona Terytorialna właśnie jest tworzona w oparciu o przykład Żołnierzy Wyklętych. Obecnie formowanie polskich "zielonych ludzików" trwa:) Ogólnie trend związany z tym tematem jest bardzo dobry.
Zachowali się jak trzeba, takich ludzi nam potrzeba!

#17 Nie rozumiem tego

Nie rozumiem tego Pisu:
Wychwalaja mordy NSZ po wojnie, cholubia ich mordercom, wystawiaja pomniki.
O mordach band UPA na polskiej ludnosci udaja iz nic nie wiedza, bo mozna podraznic rezim kijowski, a o mordach naszej oraz radzieckiej bezpieki pisza bez konca. Na czym polega ta tzw. racja stanu? Dla mnie logicznie myslacego to..dom bez klamek.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.