"A'Polonia - Wartości moich czasów"


Apolonia Skakowska i Krystyna Adamowicz, fot. Wilnoteka.lt/J. Karpowicz
Światło dzienne ujrzała monografia poświęcona 25-leciu działalności Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki i jego niestrudzonej dyrektor - Apolonii Skakowskiej. Autorkami książki "A'Polonia - Wartości moich czasów" są wileńskie dziennikarki śp. Halina Jotkiałło i Krystyna Adamowicz.
"Książka powstawała dość długo, dlatego że w trakcie jej wydawania zmienili się autorzy. Pierwszą, której powierzono ten temat, o 25-leciu Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniszki, była śp. Halina Jotkiałło. Ponieważ stało się to, co się stało, pani prezes Centrum zwróciła się do mnie z prośbą o kontynuowanie tematu" - opowiedziała Wilnotece współautorka książki Krystyna Adamowicz.

"Czy warto było - oczywiście czytelnicy ocenią, ale ja osobiście miałam wielką satysfakcję, gdy poznawałam temat coraz głębiej, bo tu jest wiele informacji na temat pierwszych lat, kiedy to Centrum tylko zaczynało działać. Tam były naprawdę bardzo, bardzo piękne sprawy. Dobierałam, jak umiałam te fragmenty, na przykład z gazet, żeby pokazać istotę i głębię działalności Centrum Kultury. Te pierwsze Kaziuki, Święta Plonów, działalność dobroczynną - to wszystko właściwie właśnie Centrum Kultury Polskiej zaczynało robić jeszcze na początku lat 90., a nawet jeszcze w roku 1988-1989. Bo w życiu codziennym nie zauważa się ogółu - piszesz o jednym wydarzeniu, o drugim, ale jak ma się materiał dotyczący całości, to dopiero ten ogrom pracy robi niesamowite wrażenie. A głównym celem tej tytanicznej pracy jest zachowanie naszego dziedzictwa kulturalnego, tożsamości, dziedzictwa duchowego ziemi wileńskiej" - mówiła K. Adamowicz.

"To praca niezwykła, organizacyjna praca na jednych barkach - można powiedzieć. I tę pracę widzę wszechstronnie. Nie tylko śpiewać i tańczyć, ale budować głębszą kulturę, organizując warsztaty taneczne, dyrygentów, organistów, muzyczne wydarzenia itd., bo to najgłębsze podwaliny kultury, na których zaczynaliśmy bardzo niepewnie. Nie było żadnego wizerunku. Później ta kultura zaczęła się wyłaniać i rozkwitać. Kiedy zaczynałam, to było tylko 13 zespołów dziecięcych i dwa dorosłe - "Wilia" i "Wileńszczyzna" - natomiast obecnie już jest 97 zespołów. Więc to był taki ogromny bodziec w rozwoju kultury tu, na Wileńszczyźnie" - wspomina dyrektor Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. St. Moniuszki Apolonia Skakowska.

"Bardzo dużo przyczyniło się Centrum do reklamowania naszych zespołów, szczególnie Festiwal w Mrągowie, w którym bierzemy udział co roku już od 23 lat i za każdym razem jadą nowe zespoły. Ja staram się, żeby każdy zespół otrzymał taką możliwość wypłynięcia na szerokie wody. Odbywały się Dni Kultury w Elblągu, w Lublinie, Kaziuki w Mrągowie, w Giżycku, w Ełku. Więc tu pracy jest bardzo dużo. Jakie trudności były na początku, to tylko bardzo zaangażowana osoba może zrozumieć. A z tych trudności wybrnęliśmy z honorem. Ponieważ musieliśmy pokonać i granice za czasów sowieckich i w czasach pierestrojki, kiedy po jednej i drugiej stronie granicy było piekło. Problemy z autokarami, nędzne hotele... No, ale dla chcącego - nic trudnego!" - powiedziała A. Skakowska.

Zainteresowani książką "A'Polonia - Wartości moich czasów" mogą ją nabyć bezpośrednio u Apolonii Skakowskiej lub w recepcji Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Na podstawie: inf. wł.