Protesty przeciw poszukiwaniu gazu łupkowego


Fot. wilnoteka.lt
Sejmowy Komitet Ochrony Środowiska opowiedział się za wstrzymaniem projektu poszukiwania złóż gazu łupkowego na Litwie. Z decyzją komitetu nie zgodził się minister środowiska Valentinas Mazuronis. W środę przed budynkiem sejmu odbyła się pikieta przeciw poszukiwaniu i wydobywaniu gazu łupkowego.
Emocje te wzbudzają zamiary amerykańskiej spółki energetycznej Chevron, która jako jedyna zgłosiła wniosek udziału w międzynarodowym projekcie poszukiwania i wydobycia złóż gazu łupkowego oraz nafty w oklicach miast Šilutė (Szyłokarczma) i Tauragė (Taurogi) na Zachodzie Litwy. Rząd Litwy nie dał jeszcze oficjalnej odpowiedzi na wniosek. Konkurs trwa.

Przedstawiciele sejmowego Komitetu Ochrony Środowiska zaproponowali w środę wstrzymanie realizacji projektu do czasu, aż będzie znane oficjalne stanowisko Unii Europejskiej w tej kwestii. Zaproponowali sejmowi przyjęcie regulacji prawnych, które oddzieliłyby wydobycie gazu łupkowego od wydobycia innych złóż naturalnych. Poinformowali ponadto, że w przyszły czwartek odbędzie się spotkanie z przedstawicielami spółki Chevron.

Przed posiedzeniem komitetu pod sejmem pikietowało kilkadziesiąt osób z różnych organizacji pozarządowych Litwy, protestujących przeciwko zanieczyszczeniu środowiska, które będzie skutkiem poszukiwania i wydobycia gazu łupkowego.

Pikietujący mieli plakaty z napisami: „Woda jest złotem Litwy - nie dajmy jej zanieczyścić“, „Pieniądze dla Chevron - trucizna dla Żmudzinów“, „Nie jesteśmy przeciw gazowi łupkowemu, ale przeciw jego niebezpiecznemu wydobyciu“.

Podczas pikiety zbierano podpisy pod petycją do prezydent Dalii Grybauskaitė, premiera Algirdasa Butkevičiusa i przewodniczącego Komitetu Ochrony Środowiska Algimantasa Salamakinasa. W petycji mówi się między innymi o dużym ryzyku zanieczyszczenia niebezpiecznymi chemikaliami wód podziemnych, gruntowych i powierzchniowych. Zwraca się uwagę, że wydobycie gazu łupkowego jest zakazane we Francji i Bułgarii, z powodu protestów mieszkańców wydobycie nie odbywa się w Irlandii, Austrii, Czechach, Holandii, Rumunii i w Niemczech.

Tymczasem niektórzy eksperci sceptycznie odnoszą się do tego rodzaju obaw. „Te obawy są poparte argumentami wziętymi z jakichś gazet amerykańskich czy nigeryjskich o wątpliwym poziomie. Bardzo łatwo jest straszyć ludzi“ - powiedział Juozas Mockevičius, kierownik Litewskiej Służby Geologicznej (Lietuvos geologijos tarnyba).

„Do wydobycia gazu łupkowego na Litwie jest może trochę bliżej niż do Księżyca, ale jednak bardzo daleko. Nieznana jest jeszcze pozycja Komisji Europejskiej w tej kwestii“ - dodał J. Mockevičius.

Minister środowiska Valentinas Mazuronis uważa, że decyzja komitetu sejmowego o wstrzymaniu projektu jest „nierozważna, emocjonalna, niedostatecznie umotywowana“. „Nie usłyszałem dzisiaj realnych faktów, dowodów na to, że poszukiwanie złóż gazu łupkowego może prowadzić do zanieczyszczeń środowiska. Uważam, że jako państwo musimy zbadać i wiedzieć, jakie złoża mamy pod ziemią“ - mówił V. Mazuronis.

Litewscy naukowcy przypuszczają, że na Litwie może się znajdować od 30 do 50 mld metrów sześciennych gazu łupkowego.

Na podstawie: BNS