Prezydent: UE rozważy skierowanie na Białoruś swojego wysłannika


Fot. pixabay
Unia Europejska rozważy możliwość wysłania przedstawiciela do bezpośrednich negocjacji z władzami Białorusi – poinformował we wtorek, 11 sierpnia, prezydent Litwy Gitanas Nausėda po rozmowie telefonicznej z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Prezydent zarazem zadeklarował gotowość Litwy do podjęcia się roli mediatora w rozwiązywaniu kryzysu na Białorusi.



Charles
Michel obiecał rozważyć „możliwość wysłania przedstawiciela UE do bezpośrednich negocjacji z władzami Białorusi, zorganizowania konferencji ministerialnej wysokiego szczebla, a także, jako alternatywy, zwołania nadzwyczajnego szczytu Unii Europejskiej poświęconego sytuacji na Białorusi” - czytamy w komunikacie urzędu prezydenta Litwy, który cytuje Gitanasa Nausėdę.

Prezydent podkreślił, że „nie mamy zbyt dużo czasu i konieczne jest jak najszybsze podjęcie działań, które pozwolą zapanować nad procesem”.

„Litwa jest gotowa do podjęcia się roli mediatora w tym procesie” - przekazał Nausėda. Podkreślił, że „zobowiązuje nas do tego nasza historyczna bliskość, nasze sąsiedztwo i fakt, że faktycznie daliśmy schronienie liderom opozycji”.

„Dlatego z pewnością nie pozostaniemy obojętni, na pewno podejmiemy wszelkie możliwe kroki w celu nawiązania kontaktu ze wszystkimi stronami na szczeblu dyplomatycznym, aby ten proces mediacji był skuteczny” - powiedział litewski przywódca.

We wtorek Nausėda telefonicznie rozmawiał też z liderką białoruskiej opozycji, kandydatka w wyborach prezydenckich Swiatłaną Cichanouską, która w tym dniu wcześnie rano przyjechała na Litwę, gdzie się schroniła. Jak przekazał rzecznik prezydenta Antanas Bubnelis, rozmawiano m.in. o najbliższych planach Cichanouskiej. Szczegółów rozmowy nie ujawniono.

Odnosząc się do wideo, które opublikowały władze Białorusi, a na którym główna kontrkandydatka Łukaszenki wzywa do zaprzestania protestów i akceptuje wynik wyborów, Nausėda na Facebooku napisał, „żaden rozsądny człowiek nie uwierzyłby, że nagrane oświadczenie pani Swiatłany Cichanouskiej powstało z jej własnej woli".

„To tylko kolejny dowód na to, jakie metody są wykorzystywane, by złamać ducha człowieka i narodu. Byliśmy świadkami tych metod w ciągu ostatnich kilku tygodni" - napisał Nausėda.

Prezydent zaznaczył, że teraz „Cichanouska musi dojść do siebie po doznany szoku” i zapewnił, że Litwa "zawsze będzie schronieniem dla sił gotowych budować wolność i demokrację".

Na podstawie: lrp.lt, BNS, PAP