Prezydent Polski: w najbliższych dniach cztery myśliwce MiG-29 dla Ukrainy


Na zdjęciu: Andrzej Duda, fot. twitter.com/prezydentpl
W najbliższych dniach Polska przekaże Ukrainie cztery myśliwce MiG-29, pozostałe będą przygotowywane i przekazywane, we czwartek, 16 marca, poinformował prezydent Andrzej Duda. Przekazane zostaną samoloty z partii podarowanej Polsce przez Niemcy.






„W ciągu najbliższych dni przekazujemy cztery samoloty w pełnej sprawności, pozostałe są serwisowane, przygotowywane i pewnie będą sukcesywnie przekazywane” – powiedział Andrzej Duda we czwartek w Warszawie po rozmowie z prezydentem Czech Petrem Pavlem. Poinformował, że chodzi o samoloty przejęte od RFN. Zaznaczył, że samoloty są sprawne i nadal wykorzystywane do nadzoru nad polską przestrzenią powietrzną, ale „to są ostatnie lata ich funkcjonowania”. Dodał, że „my tych MiG-ów mamy w zasobie jeszcze w tym momencie kilkanaście”.

„Taka decyzja została najpierw podjęta przez nas wspólnie na poziomie najwyższych władz krajowych, następnie rząd podjął w tej kwestii specjalną uchwałę” – przypomniał.

Zaznaczył, że MiGi-29 to „myśliwce, które dzisiaj są w stanie bez żadnego dodatkowego przeszkolenia obsługiwać piloci ukraińscy”. „Będziemy sukcesywnie przekazywali je do dyspozycji Sił Zbrojnych Ukrainy” – zapowiedział.

Przypomniał też, że wyprodukowane w ZSRR myśliwce mają zostać zastąpione koreańskimi samolotami FA-50 i amerykańskimi F-35.

Gotowość do przekazania Ukrainie tych samolotów prezydent Duda zadeklarował w ubiegłą środę w wywiadzie dla CNN.

„Jesteśmy gotowi, by dostarczyć te samoloty i jestem pewien, że Ukraina byłaby gotowa, by natychmiast ich użyć” – powiedział wtedy.

Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot dodał dzień później, że „nie będzie to duża liczba”, a Polska jest w tym przypadku gotowa działać w ramach szerszej międzynarodowej koalicji.

Szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak zapewnił, że w kwestii samolotów MiG-29 „jest pełna spójność między prezydentem a rządem”.

Na początku marca o możliwości odstąpienia Ukrainie tych myśliwców produkcji radzieckiej mówił minister obrony Słowacji Jaroslav Nad’.

 Na podstawie: PAP