Prezydent Polski: Pamięć o Auschwitz musi trwać


Przejście byłych więźniów, ich opiekunów oraz prezydenta RP przed Ścianę Śmierci, fot. prezydent.pl
„W imieniu Rzeczypospolitej, która podejmuje wszelkie starania o zachowanie terenu Auschwitz oraz innych miejsc Zagłady znajdujących się na naszych ziemiach, ponawiam zobowiązanie: zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło” – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Bohaterami głównej ceremonii było około 200 byłych więźniów i ocalonych z Zagłady. Wystąpień czworga z nich wysłuchali przedstawiciele 60 krajów i organizacji międzynarodowych.

Uroczystość odbywała się w ogromnym namiocie ustawionym przy bramie wejściowej byłego Auschwitz II-Birkenau w taki sposób, że front historycznej budowli znalazł się w jego wnętrzu.

Gości powitał prezydent RP Andrzej Duda

„Zgromadziliśmy się tutaj – członkowie 61 delegacji z całego świata – aby wspólnie uczcić Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu. Stajemy przed bramą obozu, w którym śmierć poniosło najwięcej ofiar i który stał się symbolem Zagłady. Składamy hołd wszystkim sześciu milionom Żydów, zamordowanych w tym oraz innych obozach, gettach, miejscach kaźni. Na ulicach miast, miasteczek. Stajemy tutaj przed Wami, Czcigodni Ocaleni, aby w obliczu Świadków Zagłady podjąć raz jeszcze zobowiązanie – z myślą o tych, którzy zginęli, o Was, którzy ocaleliście, i o przyszłych pokoleniach” – mówił prezydent Polski.

Andrzej Duda podkreślił, że ma „przywilej i zaszczyt” ponowić zobowiązanie, by „zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło”. „Fałszowanie historii II wojny światowej, zaprzeczanie zbrodniom ludobójstwa i negowanie Holokaustu oraz instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz dla jakichkolwiek celów – to bezczeszczenie pamięci ofiar, których prochy są tutaj rozsypane. Prawda o Holokauście nie może umrzeć. Pamięć o Auschwitz musi trwać, żeby Zagłada nigdy więcej się nie powtórzyła” – oświadczył.

Główne przesłanie wygłosiło czworo byłych więźniów niemieckich obozów: Batszewa Dagan, Elza Baker, Marian Turski i Stanisław Zalewski. „Pamiętam Auschwitz, pamiętam wożenie żyjących, nagich, martwych kobiet samochodami ciężarowymi z baraku do komory gazowej. Ich krzyk słyszę w mojej podświadomości, kiedy wracam myślami do tamtych wydarzeń. Pamiętam, idących bez oznak niepokoju, dobrze ubranych ludzi noszących opaski z gwiazdą Dawida, bardzo dużą grupę tych ludzi prowadził żołnierz SS do krematorium, ale o tym wiedziałem tylko ja i stojący obok mnie więzień (...)” – mówił podczas uroczystości były więzień Stanisław Zalewski. Ocalony wspominał też postacie ojca Maksymiliana Kolbego i rotmistrza Witolda Pileckiego. „Ich poświęcenie nie było daremne” – podkreślił.

„Szukając w słowniku, nie znajdę słowa, które wystarczająco określałoby, jak bardzo deptano godność człowieka. Najdotkliwszą dla mnie rzeczą była utrata włosów. Dawały mi poczucie kobiecej urody warkocze uczesane w koronę na głowie. Były gładkie i przyjemne w dotyku, były moje, a ich właśnie dotknęła zbrodnicza ręka, zabrała mi tę koronę i zrobiła ze mnie inne, smutne, żałosne stworzenie”  – wspominała Batszewa Dagan. „Gdzie wy żeście wszyscy byli? Gdzie był świat, który słyszał i nic nie robił, żeby ocalić tyle tysięcy?” – pytała.

„Auschwitz nie spadło z nieba” – mówił podczas uroczystości były więzień, urodzony w 1926 r. w Druskiennikach na Litwie Marian Turski. „Nie bądźcie obojętni, jeżeli widzicie kłamstwa historyczne. Nie bądźcie obojętni, kiedy widzicie, że przeszłość jest naciągana do aktualnych potrzeb polityki. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana. Istotą demokracji jest to, że większość rządzi, ale demokracja na tym polega, że prawa mniejszości muszą być chronione. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek władza narusza przyjęte umowy społeczne, już istniejące. Bądźcie wierni przykazaniu. Jedenaste przekazanie: nie bądź obojętny. Bo jeżeli będziesz, to nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków jakiś Auschwitz nagle spadnie z nieba” – w swoim przesłaniu do młodego pokolenia ostrzegał Marian Turski.

Głos zabrali również: Ronald Lauder w imieniu „Filarów Pamięci”, czyli prywatnych darczyńców wspierających Fundację Auschwitz-Birkenau, której celem jest zachowanie autentyzmu Miejsca Pamięci dla przyszłych pokoleń, a także dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

Uroczystość zakończy się modlitwą ekumeniczną. Odmówione zostaną: Kadisz, El Male Rachamim, Wieczny Odpoczynek i Boże Duchów. Następnie przy Pomniku Ofiar Holocaustu w Birkenau złożone zostaną kwiaty i zapalone znicze.

Na podstawie: prezydent.pl, PAP, IAR