Prezydent na "wchodzinach" w Wojdatach

Ośrodek pobytu dziennego dla dzieci powstał przy parafii pw. Nawrócenia Świętego Pawła Apostoła w Białej Wace przed dwoma laty z inicjatywy proboszcza ks. Jerzego Witkowskiego. Proboszcz zauważył, że mieszkające w Wojdatach dzieci z rodzin należących do grupy ryzyka społecznego nie mają gdzie się podziać po lekcjach. W domu parafialnym powstał więc ośrodek, w którym pod opieką wolontariuszy mogły spędzać czas na różnych zajęciach. Niestety warunki w domu parafialnym były nieodpowiednie - zimno, brak bieżącej wody, toaleta na zewnątrz.

Dzięki zaangażowaniu wielu osób: wolontariuszy, lokalnej społeczności, przedstawicieli biznesu mieszkające w Wojdatach dzieci zyskały nowe miejsce spotkań. Z domu parafialnego świetlica przeniosła się do świeżo wyremontowanego i ciepłego budynku. W nowej siedzibie dzieci z Wojdat będą miały zapewnione dobre warunki pobytu, nauki i zabaw, po prostu - będą bezpieczne. 

"Inicjatywa należy przede wszystkim do lokalnej społeczności, potrzebna jest świadomość, że dziećmi trzeba się opiekować - władze lokalne, samorządowe, centralne same tego nie zrobią. Staramy się więc angażować przedstawicieli biznesu, organizacje pozarządowe, wolontariuszy i łączyć ich działania. Podobnie było w tym przypadku. Jedna instytucja przyznała lokum, przedsiębiorcy zrobili remont, przeznaczyli pieniądze na etat dla pracownika, inna firma pomogła z posiłkami dla dzieci - po prostu wszyscy się połączyli" - podczas uroczystości otwarcia nowej siedziby świetlicy powiedziała dziennikarzom prezydent Dalia Grybauskaitė. Jak zaznaczyła, takie placówki są bardzo potrzebne, gdyż budują Litwę bez domów dziecka.

Ks. Jerzy Witkowski zauważył, że dzieci, które przychodzą do świetlicy, zaczynają częściej się uśmiechać i są bardziej odważne, doświadczają tu bowiem tego, czego w życiu tak często brakuje - obcowania z innymi. Czas spędzają tu z nimi wolontariusze. "Jestem pełen podziwu dla tych osób - są to młode osoby, które mają własne rodziny, obowiązki w szkole lub na uczelni, ale znajdują czas na bycie z dziećmi, potrafią okazać dzieciom ciepło" - powiedział proboszcz parafii wojdackiej. Ks. Witkowski ma nadzieję, że dzięki medialnemu rozgłosowi pojawią się kolejne osoby, które będą chciały poświęcić czas podopiecznym świetlicy lub w jakiś inny sposób będą chciały wesprzeć tę parafialną inicjatywę.

Chęć pomocy sąsiadom deklaruje m.in. Wileńska Szkoła Technologii, Biznesu i Rolnictwa, która przygotowuje przyszłych pracowników socjalnych - dla uczniów będzie to okazja zdobycia doświadczenia w pracy z dziećmi.
Na podstawie: inf. wł.
Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz