Prezydent Miedwiediew odleciał z Krakowa


Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas uroczystej mszy żałobnej ( fot. Radek Pietruszka, PAP)
„Jasne jest, że dla Polski, dla Polaków jest to po prostu tragedia narodowa, ale i w naszym kraju wywołała ona bardzo gorzkie emocje. Właśnie dlatego ogłosiliśmy żałobę narodową i uznałem za słuszne, by być tutaj dzisiaj i odprowadzić w ostatnią drogę prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę Marię” – powiedział prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, który uczestniczył w pogrzebie pary prezydenckiej w Krakowie.
Rosyjski prezydent podkreślił znaczenie wzajemnych stosunków ekonomicznych oraz rozwiązywania najtrudniejszych problemów, "jednym z których jest tragedia katyńska". Zaznaczył przy tym, że Rosja już dawno oceniła Katyń. „Tragedia katyńska to wina Stalina. Należy przeprowadzić dodatkowe badania, ale stanowisko państwa rosyjskiego zostało już dawno sformułowane i jest niezmienne” – powiedział Miedwiediew.

Tuż przed odlotem z lotniska w Balicach prezydent Rosji udzielił krótkiego wywiadu Telewizji Polskiej.