Prezydent Łotwy zaprzysiężony


Ceremonia zaprzysiężenia prezydenta Łotwy, fot. president.lv
"Przyrzekam, że będę pracował dla dobra Łotyszy. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by zapewnić dobrobyt kraju oraz jego mieszkańców" powiedział podczas dzisiejszego zaprzysiężenia prezydent Łotwy Andris Bērziņš. Były bankier a obecny poseł sejmu łotewskiego został wybrany na prezydenta 2 czerwca bieżącego roku. W drugim głosowaniu pokonał on ubiegającego się o reelekcję 56-letniego Valdisa Zatlersa.
Po zakończeniu ceremonii zaprzysiężenia Bērziņš zaznaczył, że priorytetem jego urzędowania będzie zjednoczenie obywateli oraz poprawa sytuacji ekonomicznej kraju. Zdaniem prezydenta, ważne jest, by na Łotwę powrócili ci, którzy z przyczyn ekonomicznych emigrowali na Zachód. "Nie można tego osiągnąć za pomocą płomiennych mów - stwierdził Bērziņš - dlatego szczególną uwagę postanowiłem poświęcić naprawie sytuacji ekonomicznej".

Prezydent jest przekonany, że mimo niezbyt sprzyjających okoliczności, życie mieszkańców Łotwy może ulec poprawie. Jednocześnie podkreślił, że nie może dojść do podziału mieszkańców ze względu na pochodzenie, przekonania religijne itd. "Zadaniem prezydenta jest scalanie społeczeństwa" dodał Bērziņš.

Po ceremonii zaprzysiężenia Andris Bērziņš złożył wieńce przy Pomniku Wolności oraz na Cmentarzu Ryskim. Zgodnie z dotychczasową tradycją spotkał się on także z byłym prezydentem Łotwy Valdisem Zatlersem i pracownikami jego kancelarii.

W odróżnieniu od swych poprzedników Bērziņš nie urządzi jednak uroczystego balu z okazji inauguracji. Zamiast tego uda się on z wizytą do swej pierwszej szkoły w miejscowości Nitaure. "Prezydent może urządzać bale dopiero po dobrze wykonanej pracy" w rozmowie z dziennikarzami podkreślił Andris Bērziņš.

Na podstawie: PAP