Prezydent Litwy pogratulowała nowemu prezydentowi Francji


Emmanuel Macron zwycięzcą wyborów prezydenckich we Francji, fot. BNS/AFP-Scanpix
39-letni centrysta Emmanuel Macron, który wygrał w niedzielę II turę wyborów prezydenckich, uzyskując 66,06 proc. głosów, będzie najmłodszym szefem państwa francuskiego od 1848 roku. Jego rywalka, Marine Le Pen, zdobyła 33,94 proc. oddanych głosów. Gratulacje nowemu przywódcy Francji przesłała prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė.



Odważna polityka europejska pokonała populizm i nacjonalizm - tak wyniki wyborów prezydenckich we Francji skomentowała prezydent Dalia Grybauskaitė. "Zdecydowane zwycięstwo Emmanuela Macrona pokazało, że obywatele Francji są odporni na próby manipulowania wyborami i są wierni idei europejskiej i wartościom demokratycznym" - oświadczyła przywódczyni Litwy.

Prezydent zaznaczyła, że Francja jest ważnym partnerem i sprzymierzeńcem Litwy w kwestii bezpieczeństwa, działań przeciwko zmianom klimatu oraz w innych ważnych dla UE kwestiach. W liście do Emmanuela Macrona prezydent Litwy napisała, że wyzwania współczesności w dziedzinie gospodarki i polityki, zagrożenia terroryzmem potrzebują jedności państw europejskich i wyraziła nadzieję na dalszą udaną współpracę Litwy i Francji. 

Z danych opublikowanych przez francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych po podliczeniu 99,9 proc. głosów wynika, że zwycięzcą drugiej tury wyborów prezydenckich jest Emmanuel Macron, który uzyskał 20 703 694 głosy, podczas gdy jego rywalka Marine Le Pen zdobyła 10 637 120 głosów. Uprawnionych do głosowania było blisko 46,7 mln osób. Frekwencja wyniosła 74,62 proc., okazała się zatem nieco wyższa niż pierwotnie informowały francuskie i europejskie media.

Macron, centrysta, który kandydował jako polityk niezależny, podziękował w niedzielę Francuzom za odniesione zwycięstwo. "Będę walczył z podziałami, które nas niszczą" - zapowiedział w pierwszym przemówieniu po zwycięstwie.

Emmanuel Macron jest zwolennikiem budowania silnej pozycji Francji w UE oraz umiarkowanych reform, które mają uelastycznić rynek pracy i przywrócić konkurencyjność francuskiej gospodarce. W polityce zagranicznej Macron stawia na zacieśnienie relacji z Berlinem oraz współpracę z USA w takich kwestiach, jak dzielenie się danymi wywiadowczymi, zajmowane stanowiska w ONZ czy zmiany klimatyczne. Jest też przeciwnikiem wycofania sankcji nałożonych na Rosję po aneksji Krymu i podkreśla, że Francja "nie ma takich samych wartości ani priorytetów jak Rosja".

Pierwszy międzynarodowy kontakt nowo wybranego prezydenta Francji miał miejsce właśnie z Berlinem. Po zwycięstwie Macron rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Na podstawie: BNS, polskieradio.pl

Komentarze

#1 UE to narzędzie w rękach

UE to narzędzie w rękach Niemiec a NATO to narzędzie w rękach USA. Wykorzystują te instytucje do własnych interesów a reszta państw jest tylko przedmiotem w użyciu przez tych dwóch dominatorów. To są podstawowe informacje które anonimie powinieneś wiedzieć żeby zobaczyć jaką rolę odgrywa tam twoja litwa czyli żadną. Wasza damulka jest twarda ze względu na twardość wody której używa.
Trzeba też docenić Mavericka że jako samouk to i tak stara się nie zostawać w tyle w swoim rozwoju

#2 Kolesie z ferajny Putina w

Kolesie z ferajny Putina w akcji propagandowej celem rozbicia Unii Europejskiej. Putinowi bardzo zależy na osłabieniu UE i NATO i obiecuje że może wejść do Wilna i Warszawy w parę godzin to miła wiadomość dla Msaverica i Toestola - ale niedoczekanie wasze z tą krecią robotą.Nasza Prezydent Grybauskaitie jest twarda.

#3 Cieszy mnie Mavericzku że

Cieszy mnie Mavericzku że podoba ci się mój komentarz i zgadzasz się z nim. Jak będziesz dalej obserwował moje komentarze to niezwykle rozwiniesz się intelektualnie

#4 Powielasz moje wypowiedzi,

Powielasz moje wypowiedzi, ale nic w tym zlego. Kto mnie powiela zyje dlugo i szczesliwie. Powodzenia Toestolku.

#5 "(Emmanuel) Macron będzie

"(Emmanuel) Macron będzie marionetką w rękach Junckera"
No, a ten drugi to już ma fantazję...
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/pijany-jean-claude-juncker-wywolal-kol...

#6 Pięknie powiedziała M. Le Pen

Pięknie powiedziała M. Le Pen że Francją i tak będzie rządziła kobieta, czy to będzie ona czy A. Merkel:) Człowiek z dotychczasowego układu rządzącego Francją przebrany za polityka niezależnego który dalej będzie prowadził kraj po równi pochyłej. Jest jeszcze szansa że Front Narodowy wygra wybory parlamentarne i trochę przyblokuje przyszłego prezydenta

#7 No..niestety, wygral

No..niestety, wygral Makaronek, czlowieczek miniaturowy, ale silny we Francji. Nasza pani Marysia Le Pen bedzie obserwowac co Mikronek zrobi po czerwcowych wyborach. Marysia chciala wytworzyc z Francji wyspe na Zachodzie dla Rassiji, ale nie wyszlo.
Nic sie nie zmieni, Olande czy Makaron, bedzie to samo, tak jakby obydwaj wyszli z jednej wilczycy. EUrokomunisci odetchneli z ulga, ze "ukochana Wspolnota" potrwa o kilka lat dluzej. Zenujace..

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.