Prezydent Andrzej Duda z wizytą w Estonii


Na zdjęciu (od lewej): Andrzej Duda i Alar Karis, fot. prezydent.pl/Marek Borawski
Prezydent Polski Andrzej Duda podczas wizyty w Estonii w piątek, 13 maja, rozmawiał z prezydentem Estonii Alarem Karisem, a także z premier Kają Kallas. Wśród tematów rozmów – dalsza pomoc Ukrainie i przyznanie jej statusu kandydata do UE.







„Ukraina dzisiaj potrzebuje wsparcia, niech to wsparcie otrzyma także poprzez uzyskanie statusu państwa kandydującego do UE” – podkreślał Andrzej Duda w Tallinnie.

„Przez takie spotkania prezydentów jak nasze dzisiaj, których ostatnio odbywa się bardzo dużo, pokazujemy swoją jedność, zdecydowaną postawę wobec napaści na Ukrainę, pokazujemy, że stoimy zdecydowanie za Ukrainą i za narodem ukraińskim” – mówił prezydent Polski podczas wspólnej z Alarem Karisem konferencji prasowej.

„Nie pozwolimy na łamanie zasad współczesnego świata, zasad prawa międzynarodowego, nie pozwolimy na zmienianie granic w Europie siłą, nie zgodzimy się na to i apelujemy jeszcze raz o wspieranie Ukrainy ze wszystkich sił, zarówno pod tym względem militarnym, przez wysyłanie nowoczesnego uzbrojenia, jak również pod względem humanitarnym i po prostu pod względem ludzkim” – podkreślał.

„Ukraina dzisiaj potrzebuje wsparcia, niech to wsparcie otrzyma także poprzez uzyskanie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej”– apelował A. Duda.


Na zdjęciu (od lewej): Kaja Kallas i Andrzej Duda, fot. prezydent.pl/Marek Borawski

Podczas wizyty w Tallinnie Andrzej Duda wziął udział w Konferencji Lennart Meri, podczas której otworzył panel poświęcony roli organizacji wielostronnych, w szczególności OBWE w zapewnianiu pokoju i bezpieczeństwa w Europie i świecie. 

Wskazywał, że polska prezydencja nadal będzie robić wszystko, aby uczynić agresję na Ukrainę najważniejszym elementem agendy OBWE. 

„Musimy nadal wywierać presję dyplomatyczną na Rosję, przeciwdziałać jej propagandzie oraz pomagać dokumentować jej zbrodnie” – akcentował.


Na zdjęciu (w centrum): Andrzej Duda, fot. prezydent.pl/Marek Borawski

Na podstawie: prezydent.pl