Prezentacja książki Macieja Mieczkowskiego „Na zakręcie. Kijów i Ukraina u progu zmian”


Fot. Wilnoteka/Ewa Przychodska
W Polskiej Galerii Artystycznej Znad Wilii odbyła się prezentacja książki Macieja Mieczkowskiego „Na zakręcie. Kijów i Ukraina u progu zmian”. Książka jest zbiorem reportaży i tekstów, które ukazały się w kwartalniku „Znad Wilii”. Dotyczą one spraw, którymi żyła Ukraina, życia codziennego, mentalności, stosunków ukraińsko-polskich i ukraińsko-litewskich.



„Tytuł oznacza przemiany, związane z faktem, że Ukraina znowu jest na zakręcie historii, czyli kraj się zmienia, obiera proeuropejskie kierunki, bo takie marzenia mają obywatele. Ten kraj chce być 
– według mnie, jako mieszkańca, który mieszkał tam cztery lata – chce być normalny. Stąd tytuł sugerujący, że w książce można znaleźć teksty, które pokazują, jak było kiedyś i jak jest dzisiaj, i jaką trudną drogę trzeba przebyć, żeby te zmiany urzeczywistnić” – powiedział autor książki Maciej Mieczkowski.

Książka zawiera wiele informacji i ciekawostek przekazanych z „pierwszej ręki”. Większość tematów wciąż aktualna, jest to pożyteczna lektura dla tych, którzy interesują się Ukrainą, bądź planują w przyszłości wyjazdy do tego kraju.

Według Arsego Hawryłuka i Ewgenijusza Kuznico-Wyszyńskiego, pochodzących z Ukrainy i studiujących na Uniwersytecie Warszawskim, ta książka zachęci ludzi do podróżowania, gdyż sporo osób postrzega Ukrainę jako państwo nie do końca bezpieczne. Zatem autor książki, który pochodzi z Unii Europejskiej przyjechał na Ukrainę i zobaczył, jak jest naprawdę. Napisał, iż jest to bezpieczny kraj dla turystyki, Ukraińcy są towarzyskim narodem. Ewgenijusz Kuznico-Wyszyński dodaje, że książka przekazuje pozytywną atmosferę, przedstawia dobre strony tego kraju.

Podczas prezentacji książki nie zabrakło rozmów o sytuacji na Ukrainie, o tym co się dzieje aktualnie. Dariusz Malinowski, dziennikarz radiowy, sądzi, że mamy niewielką wiedzę, co tam się dzieje naprawdę. Postrzegamy współczesną Ukrainę wyłącznie przez pryzmat wojny, a Maciejowi Mieczkowskiemu udało się, dzięki jego wrodzonemu zmysłowi obserwacji i wnikliwemu spojrzeniu, przekazać nam kawałek autentycznej Ukrainy, losów tamtych ludzi.

Największą trudnością dla autora była początkowa praca nad tematem, gdyż przybyszowi z innego kraju było trudno zrozumieć wszystkie zmiany w polityce ukraińskiej. Dlatego Maciej postanowił pójść drogą uczucia, co on czuł i tak pokierował swoimi dyskusjami, przyjaźniami, że dotykał tych trudnych tematy i później je opisywał, a do tego robił mnóstwo zdjęć, które pomogły mu zilustrować książkę, a także przypomnieć, jak wyglądała Ukraina w przeszłości.  

W książce znajdziemy nie tylko reportaże z życia na Ukrainie, ale i zdjęcia robione przez samego autora. „Ten świat, który miałem okazję tam poznać, interesował mnie strasznie, bo nie ma już tych spraw w Europie Zachodniej, tych starych aut. Ludzie bardzo mnie interesowali, ich moda, dlatego to wszystko chciałem pokazać na zdjęciach” – dodaje autor.


Zdjęcia: Eryk Iwaszko
Montaż: Tomasz Maksymowicz