Premier: nie będę stawiała rządowi za cel zaszczepienie 90 proc. mieszkańców


Na zdjęciu: Ingrida Šimonytė, fot. M. Morkevičius/ELTA
Nie będę stawiała rządowi za cel zaszczepienie przeciw koronawirusowi 90 proc. dorosłych mieszkańców kraju, może bowiem zostać niezrealizowany – we wtorek, 31 sierpnia, w wywiadzie dla Litewskiego Radia powiedziała premier Ingrida Šimonytė. Odniosła się w ten sposób do wygłoszonego w poniedziałek, 30 sierpnia, apelu prezydenta Gitanasa Nausėdy.




„Wydaje mi się, że stawianie sobie takich bardzo konkretnych celów i późniejsza niemożność ich realizacji, nie są tym, co bym chciała robić” – we wtorek, 31 sierpnia, w wywiadzie dla Litewskiego Radia powiedziała premier Ingrida Šimonytė.

Przypomnijmy, w poniedziałek, 30 sierpnia, prezydent Gitanas Nausėda zaapelował o zaszczepienie 90 proc. mieszkańców kraju, a nie 70 proc. jak pierwotnie planowano.

Zaszczepienie 90 proc. mieszkańców zalecają naukowcy. Swoje zalecenie argumentują właściwościami rozpowszechniania się wariantu delta koronawirusa.

„Zgadzam się z prezydentem w tym, że im więcej mieszkańców kraju zostanie zaszczepionych, tym wszystkim nam będzie lepiej” – powiedziała premier.

Zaznaczyła jednak, że „życie zwykle dość mocno koryguje takie ambicje”.

Dodała, że większa liczba osób zaszczepionych pozwoli na złagodzenie ograniczeń covidowych.

Doradczyni prezydenta Irena Segalovičienė we wtorek, 31 sierpnia, w wywiadzie dla rozgłośni „Žinių radijas” powiedziała, że zaszczepienie 90 proc. mieszkańców jest możliwe, ponieważ zaledwie 10 proc. mieszkańców kraju jest zdecydowana się nie szczepić.

Jak twierdzi, pozostałą część osób niezaszczepionych można by przekonać z pomocą lekarzy rodzinnych czy dzięki kampaniom edukacyjnym.

Według danych Departamentu Statystyki (stan na 31 sierpnia), obecnie w pełni zaszczepionych na Litwie jest 53,7 proc. mieszkańców.

Na podstawie: bns.lt, lrt.lt