Premier: Litwa nie zamierza korzystać z rosyjskiej szczepionki Sputnik V
Szefowa rządu podkreśliła, że mieszkańcy Litwy zostaną zaszczepieni szczepionkami, które produkowane są „w krajach partnerstwa transatlantyckiego”.
Ingrida Šimonytė zaznaczyła, że władze Rosji wykorzystują szczepionkę do celów geopolitycznych.
„Próby oferowania szczepionki krajom europejskim oraz innym w sytuacji, gdy nie wszyscy mieszkańcy Rosji zostali jeszcze zaszczepieni, zdają się być kolejną grą geopolityczną. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości” – powiedziała premier.
W Europie w ostatnim czasie nabierają tempa dyskusje dotyczące możliwości korzystania ze szczepionek z Chin i Rosji.
Węgry jako pierwsze w Unii Europejskiej zatwierdziły szczepionki z tych krajów nie czekając na wspólną decyzję. Premier Czech poinformował, że rozważa taką możliwość.
Bez wymieniania konkretnych krajów premier powiedziała, że bardzo ubolewa z tego powodu, że niektóre kraje unijne postanowiły korzystać ze szczepionek, które nie zostały jeszcze zatwierdzone przez Europejską Agencję Leków.
Przypomnijmy, liderzy Niemiec i Francji oświadczyli, że można by było korzystać ze szczepionek z Chin i Rosji, gdyby zatwierdzia je Europejska Agencja Leków.
Wiele krajów zachodnich przez dłuższy czas sceptycznie oceniało rosyjską szczepionkę, nastroje się jednak zmieniły po tym, gdy w bieżącym miesiącu prestiżowy brytyjski magazyn medyczny „The Lancet” opublikował artykuł, w którym się stwierdza, że skuteczność szczepionki Sputnik V wynosi 91,6 procent.
Na podstawie: bns.lt
