Pożary lasów i łąk w strefie czarnobylskiej


Fot. TVP Wilno
W zamkniętej strefie wokół nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu, na północy Ukrainy, kolejny dzień trwa gaszenie pożaru – podała we wtorek, 14 kwietnia, ukraińska służba ds. sytuacji nadzwyczajnych. Szef służby Mykoła Czeczotkin poinformował, że ogień nie dotarł do elektrowni jądrowej ani do składów odpadów radioaktywnych. Uspokoił, że „pożaru już nie ma”, a na ugaszenie żaru, który po nim pozostał potrzeba kilku dni.



Szef ukraińskiej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych Mykoła Czeczotkin wyjaśnił, że w poniedziałek po godzinie 16 doszło do pogorszenia się sytuacji przez silny wiatr, w związku z czym „trudno było kontrolować ogień” i na miejsce skierowano dodatkowy sprzęt i personel. Jak czytamy w komunikacie, sytuację pomógł opanować strażakom deszcz, który spadł w poniedziałek wieczorem.

W poniedziałek podczas akcji gaśniczej z samolotów i śmigłowców zrzucono 500 ton wody – poinformował M. Czeczotkin, zapewniając, że „tło promieniowania w strefie wykluczenia pozostaje w normie i nie wzrasta”.

Oświadczył też, że podległa mu służba nie dopuściła do przedostania się ognia do wojskowych składów amunicji, Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej i składów radioaktywnych odpadów.

W poniedziałek prezes Stowarzyszenia Czarnobylskich Przewodników Jarosław Jemelianenko zaalarmował na Facebooku, że pożar dotarł do miasta Prypeć i jest w odległości 2 km od składu z odpadami promieniotwórczymi i od samej elektrowni. Ocenił, że sytuacja jest „krytyczna”.

Masy zadymionego powietrza dotarły jednak nad Kijów. Dym widoczny jest w wielu dzielnicach miasta. W powietrzu unosi się swąd pogorzeliska. Wielu kijowian donosi o tym, że zapach dymu wyczuwalny jest w mieszkaniach, nawet mimo zamkniętych okien. Wiatr przywiał masy zadymionego powietrza z oddalonej o niemal sto kilometrów na północ od Kijowa strefy czarnobylskiej.

Państwowe Naukowo-Techniczne Centrum Bezpieczeństwa Jądrowego poinformowało, że w ciągu ostatnich dni w Kijowie notowane jest nieznaczne podwyższenie koncentracji Cezu- 137, jednak nie są to, jak zaznaczono, wartości niebezpieczne dla zdrowia.

Walka z pożarem w strefie czarnobylskiej trwa od 4 kwietnia. W tym czasie spłonęło ponad 200 ha lasu i kilka opuszczonych wiosek.

Policja ustaliła w ubiegłym tygodniu, że przyczyną jednego z ognisk pożaru było podpalenie trawy i śmieci przez 27-letniego mężczyznę, który, jak powiedział, zrobił to „dla zabawy”.

Na podstawie: PAP, IAR