Pożar katedry Notre Dame to też przypomnienie Europie o jej korzeniach


Metropolita wileński arcybiskup Gintaras Grušas, fot. ELTA
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy, metropolita wileński arcybiskup Gintaras Grušas złożył wyrazy współczucia mieszkańcom Paryża i całej Francji w związku z ogromnym pożarem katedry Notre Dame. Zaapelował do wierzących Litwy o modlitwę za tych wszystkich, których dotknęła ta tragedia oraz w intencji odbudowy historycznej katedry w Paryżu. We wtorek, 16 kwietnia, wieczorem, na znak solidarności z Francją Trzy Krzyże w Wilnie zostaną podświetlone w kolorach flagi francuskiej.

„Wywołała szok i smutek owa ogromna strata – pożar bazyliki Notre Dame, zniszczenie dziedzictwa. W oczywisty sposób zasmuca to wszystkich. Łączymy się w modlitwie z wiernymi archidiecezji paryskiej i całej Francji, z mieszkańcami Paryża, którzy stracili część swego dziedzictwa religijnego i kulturalnego” – we wtorek, 16 kwietnia, podczas konferencji prasowej zorganizowanej w wileńskiej katedrze powiedział metropolita wileński, arcybiskup Gintaras Grušas.  

Podkreślił również, że ta ogromna strata przypomniała Europie o tym, o czym ta już w dużej mierze zapomniała – o jej chrześcijańskich korzeniach i ich znaczeniu dla kultury europejskiej.

„Stało się to na początku Wielkiego Tygodnia, przed Wielkanocą. Pomaga to nam przemyśleć tajemnicę Wielkanocy, którą będziemy przeżywali. Że jest śmierć, że są nieszczęeścia, ale na tym wszystko się nie kończy – jest również zmartwychwstanie, jest też nadzieja i to łączy ludzi. Myślę, że wszyscy byliśmy zdziwieni, jak cały świat poczuł znaczenie tej katedry. To nie tylko dziedzictwo religijne, kulturalne, to również kwestia tożsamości. Przypomnę, gdy jakiś czas temu Europa próbowała pisać swoją Konstytucję, była wtedy chęć wniesienia do niej zapisu o żydowsko-chrześcijańskich korzeniach Europy (Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy podpisany został przez państwa członkowskie Unii Europejskiej 29 października 2004 w Rzymie. W związku z brakiem ratyfikacji przez wszystkie strony umowa nie weszła w życie – przyp. red.). Widzimy dzisiaj poruszenie, ludzie odnajdują swoje korzenie. Jest to dla nich naprawdę ważne” – podkreślił arcybiskup.

Zapytany o bezpieczeństwo archikatedry wileńskiej zapewnił, że podjęto wszystkie niezbędne środki bezpieczeństwa.

„Katedra ta na przestrzeni wieków płonęła dwukrotnie, w XX wieku była też powódź. Mamy system przeciwpożarowy, plany ewakuacyjne... W kwestii ochrony naszego dziedzictwa, szczególnie ruchomego, współpracujemy z państwem, by zapewnić jego bezpieczeństwo. Nikt nie może zapewnić, że wypadki się nie zdarzą – ani Kościół, ani ktokolwiek inny, robimy jednak, co możemy” – podkreślił metropolita wileński.

Wybudowaną przed prawie 800 laty katedrę Notre Dame w Paryżu w poniedziałek, 15 kwietnia, wieczorem zniszczył pożar. Straty są ogromne.

Na szczęście struktura budowli i fasada zachodnia zostały ocalone. Zdołano też wynieść najcenniejsze relikwie. Skarbiec świątyni wraz z jej najcenniejszymi zabytkami – koroną cierniową oraz tuniką św. Ludwika – ocalał. Budowa katedry trwała ponad 180 lat (1163-1345).

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił, że Notre Dame zostanie odbudowana.