Posłowie wrócili do pracy


Sejm RL, fot. wilnoteka.lt/Eryk Iwaszko
Posłowie na Sejm Litwy zgromadzili się na pierwsze posiedzenie jesiennej sesji. Podczas sesji, która potrwa do 23 grudnia, parlament planuje omówić i przyjąć 596 aktów prawnych. Najważniejsze to oczywiście przyjęcie budżetu na 2019 rok i ogłoszenie referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa, ale jak zapowiedział przewodniczący parlamentu Viktoras Pranckietis, w harmonogramie obrad będzie też projekt ustawy o pisowni nielitewskich nazwisk w oryginale.


W programie prac na najbliższe miesiące wyodrębnionych zostało 10 priorytetowych kwestii: przyjęcie budżetu na przyszły rok; zmniejszenie przepaści społecznej; przyjęcie strategii na lata 2018–2030 ws. demografii, migracji i integracji; integracja i zapewnienie opieki osobom niepełnosprawnym; poprawa jakości i dostępności opieki zdrowotnej; doskonalenie modelu zarządzania uczelniami i finansowania studiów; wzmocnienie samorządności i wspólnot lokalnych; poprawa efektywności sektora energetyki i transportu; zmniejszenie korupcji; zapewnienie obronności państwa.

Inaugurując jesienną sesję, przewodniczący Sejmu Litwy Viktoras Pranckietis powiedział, że najważniejsze to budżet państwa i samorządów, Sodry i Funduszu Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowia na rok 2019, jak również planowane zwiększenie pieniędzy na dziecko i przyznawanie pomocy młodym rodzinom na zakup pierwszego mieszkania.

Sejm musi też ogłosić daty wyborów prezydenckich, do Parlamentu Europejskiego i do rad samorządowych, podjąć decyzje odnośnie referendum w sprawie podwójnego obywatelstwa oraz ustaw zawetowanych przez prezydent Dalię Grybauskaitė. Podczas jesiennej sesji parlamentarzyści muszą się zdecydować w sprawie jeszcze jednego referendum – odnośnie zmniejszenia liczby posłów. Jak zaznaczył przewodniczący sejmu, w programie rozpoczynającej się sesji parlamentarnej są też „wyjątkowo delikatne sprawy”, takie jak pisownia nielitewskich nazwisk w oryginale czy konwencja stambulska.

„Zachowajmy się godnie i po ludzku sami wobec siebie i narodu. Parlament państwa nie jest miejscem na wyładowywanie złości. Niech każdy zapyta sam siebie, po co pracuje. Zachęcam, by powtórzyć: dla Litwy i jej obywateli. Myślmy o swojej misji, o złożonej przysiędze i przyszłości Litwy, którą w najbliższym czasie czeka wizyta papieża Franciszka. Jest to epokowe wydarzenie. I w tym kontekście skupmy się na spokojnej i ukierunkowanej pracy” – do kolegów posłów apelował przewodniczący Sejmu Viktoras Pranckietis.

Przed rozpoczęciem posiedzenia inaugurującego V sesję Sejmu RL kadencji 2016–2020 przedstawiciele pięciu partii parlamentarnych podpisali porozumienie w sprawie polityki obronnej państwa na najbliższe dziesięciolecie. W dokumencie wskazano, że najpóźniej do 2030 roku wydatki na obronność wzrosną do 2,5 proc. PKB, a do 2022 zapadnie decyzja w sprawie powszechnej służby wojskowej.

Porozumienie zostało uzupełnione o kilka dodatkowych punktów, m.in. zobowiązanie przyjęcia Ustawy o mniejszościach narodowych i opracowania narodowej strategii obrony demokracji przed zagrożeniami hybrydowymi.

Porozumienie podpisali szefowie pięciu partii: „Chłopów”, konserwatystów, liberałów, Socjaldemokratycznej Partii Pracy oraz AWPL-ZChR. Socjaldemokraci odmówili podpisania dokumentu, gdyż jak oświadczył szef tej partii Gintautas Paluckas, nie zgadzają się na zwiększenie wydatków na obronność i powszechny pobór wojskowy.

Na podstawie: BNS, delfi.lt, lrs.lt