„Porządki” w kościele w Powiewiórce


Kościół w Powiewiórce, fot. wilnoteka
„Czujemy się tak, jakbyśmy i my, parafianie, zostali przeniesieni do tego przedsionka” – wierni parafii pw. św. Kazimierza w Powiewiórce (rej. święciański) nie kryli oburzenia w związku z decyzją proboszcza ks. Deimantasa Braziulisa o przeniesieniu z kościoła do przedsionka tablicy upamiętniającej chrzest marszałka Józefa Piłsudskiego i historycznej chrzcielnicy. Z kościoła usunięte zostały również zabytkowe ornaty, figury Matki Bożej i Pana Jezusa oraz część obrazów. We wtorek, 17 kwietnia decyzją biskupa wileńskiego chrzcielnica, tablica, figury i obrazy powróciły na swoje dawne miejsca.

Powiewiórka mieści się w odległości 8 km od Zułowa – rodzinnego majątku Józefa Piłsudskiego. W drewnianym kościółku pw. św. Kazimierza 15 grudnia 1867 r. przyszły Naczelnik Państwa został ochrzczony. W 1927 r. staraniem parafian na chórze umieszczona została tablica z napisem: „Kościół Sorokpolski, miejsce chrztu Marszałka Józefa Piłsudskiego, Wodza Narodu, od synów tej ziemi”. Zachowała się również historyczna chrzcielnica, odnowiona w 1995 roku.

W ubiegłą niedzielę gromadzący się na mszę parafianie zobaczyli, że wszystkie drogie im pamiątki zostały usunięte do przedsionka.

Proboszcz ks. Deimantas Braziulis poinformował ich, że w kościele zostały przeprowadzone porządki, a marszałek nie jest świętym, więc pamiątki po nim nie muszą być przechowywane w kościele.

„Dziko to wygląda – kościół pod ochroną państwa, a takie porządki: figury powynoszone, gdzie są komże, nikt nie wie. Nikt z parafian nic nie wiedział (o planowanym sprzątaniu – przyp. red.). Czyż nie można było ludzi zapytać, jeśli coś trzeba było uporządkować? Po cichu przyjechała z księżmi jakaś kompania i co chcieli, to zrobili” – w rozmowie z Wilnoteką parafianin Zdzisław Stasiewicz nie krył oburzenia.

Podejmowane rozmowy z proboszczem nie uspokoiły wiernych, a tylko utwierdziły w przekonaniu, że usunięcie pamiątek po Marszałku, jak też niektórych figur i obrazów nie jest ani przypadkowe, ani tymczasowe.

Przyjazd ekipy Wilnoteki sprawił, że mieszkańcy licznie zgromadzili się, by zaprotestować przeciwko zmianom w kościele. Proboszcz nie odbierał telefonów ani od wiernych, ani od dziennikarzy. W jego imieniu z parafianami spotkał się wikary ks. Daniel Narkun, który zapewniał, że w kościele prowadzone są tylko prace porządkowe.

We wtorek po południu do Powiewiórki w roli mediatora przybył biskup pomocniczy archidiecezji wileńskiej ks. Darius Trijonis. Konflikt pomiędzy proboszczem a wiernymi został zażegnany – pamiątki po marszałku Piłsudskim powróciły na swoje miejsce w kościele.



Zdjęcia: Jan Wierbiel
Montaż: Edwin Wasiukiewicz